eOstroleka.pl
Powiat ostrołecki,

Niebezpieczna strzelnica w Stepnie-Michałkach. "Czy musi dojść do tragedii?" ZOBACZ WIDEO

REKLAMA
zdjecie 5983
zdjecie 5983
REKLAMA
zdjecie 5983

Mieszkańcy Stepny-Michałek w gminie Olszewo-Borki żyją w ciągłym strachu. Wszystko przez lokalną strzelnicę, a konkretnie - pociski, które latają po wsi, siejąc poważne zagrożenie. Lokalna społeczność chce zamknięcia niebezpiecznej strzelnicy, lecz dotychczas wywalczyła niewiele. Zapowiada jednak, że nie zamierza się poddać.

Stepna-Michałki to na pozór spokojna wieś, jakich wiele w powiecie ostrołęckim. Kiedy mieszkańcy poprosili nas o interwencję w sprawie niebezpiecznej strzelnicy, nie myśleliśmy, że problem wygląda aż tak poważnie. Pojechaliśmy na miejsce, by sprawdzić, jak wygląda sytuacja.

"My chcemy tylko spokojnie żyć. Boimy się, że przez te pociski kiedyś w końcu dojdzie do tragedii" - mówi nam jeden z mieszkańców.

Strzelnica, o której mowa, należy do zarządu okręgowego Polskiego Związku Łowieckiego. Regularnie odbywają się tam strzelania, ale problemem jest niezaprzeczalny fakt, że pociski wydostają się poza teren strzelnicy - a tak nie powinno się dziać. Położenie strzelnicy także jest niefortunne, w pobliżu znajdują się zabudowania. A to, że latają tam pociski, stwarza realne niebezpieczeństwo dla mieszkańców.

Pierwszy problem to hałas. Kiedy rozpoczyna się strzelanie, mieszkańcy mogą zapomnieć o spokoju. Mają za to kanonadę. Jak mówią, huk wystrzałów po pewnym czasie staje się nie do zniesienia. Druga sprawa - dużo poważniejsza - to latające pociski. W sierpniu 2018 roku jeden z pocisków... wybił szybę w samochodzie zaparkowanym na prywatnej posesji niedaleko strzelnicy.



Ale to nie koniec. Niedługo później jeden z mieszkańców wsi wybrał się do lasu obok strzelnicy i mało nie przypłacił tego życiem! Chcąc udokumentować fakt wydostawania się pocisków poza teren strzelnicy, sam mógł stać się ofiarą wylatującej kuli. Widać to na szokującym nagraniu (po 5:40 min.). Filmujący mężczyzna cudem uniknął postrzału.



W Stepnie-Michałkach regularnie interweniuje policja. Mieszkańcy zgłaszają bowiem nieprawidłowości związane ze strzelnicą. - Od 2018 roku do chwili obecnej podejmowaliśmy 7 interwencji w tej sprawie - informuje nas mł. asp. Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce. Problemowi nie udało się jednak zaradzić. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, jedna z ostatnich interwencji miała miejsce 11 maja tego roku - policjanci zastali na miejscu osoby podczas strzelania, gdy pociski wydobywały się na zewnątrz strzelnicy. Zarządca obiektu miał jednak odmówić wstrzymania strzelania. Mieszkańcy udokumentowali na filmach także momenty, w których brama strzelnicy była zamknięta, a mimo to w środku odbywało się strzelanie.

Mieszkańcy Stepny-Michałek są bardzo zdeterminowani w walce o swoje bezpieczeństwo. Już w sierpniu 2018 roku, po wymienionych wcześniej wydarzeniach, wysłali pismo do Prokuratury Rejonowej w Ostrołęce, w którym opisali sytuację. Pod pismem o wstrzymanie działalności strzelnicy podpisało się kilkadziesiąt osób zamieszkałych we wsi.

Jednak na razie strzelnica nie pozostaje zamknięta. Jak się dowiedzieliśmy, podjęta została decyzja, że nałożenie środka zapobiegawczego w zawieszenia korzystania przez osoby trzecie z obiektu strzelnicy, jest przedwczesne, bowiem "postępowanie pozostaje w stadium in rem", czyli w sprawie a nie przeciwko konkretnej osobie czy instytucji. Co więcej wiemy o śledztwie?

- Prokuratura Rejonowa w Ostrołęce prowadzi śledztwo w sprawie nieumyślnego narażenia Sławomira Ż. na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia w dniu 12 sierpnia 2018 r. w miejscowości Stepna-Michałki, to jest o czyn z artykułu 160 paragraf 3 kodeksu karnego. W toku prowadzonego dochodzenia podejmowane są czynności procesowe mające na celu wyjaśnienie okoliczności zdarzenia, m.in. w charakterze świadka przesłuchano Sławomira Ż. Zostały zaplanowane inne czynności procesowe, o wynikach których poinformujemy opinię publiczną po ich przeprowadzeniu - poinformowała nas Edyta Elżbieta Łukasiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce.

W styczniu 2019 roku Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego nakazał zarządowi okręgu PZŁ w Ostrołęce wykonanie inwentaryzacji budowlanej sześciu strzelnic, opinii technicznej dotyczącej stanu technicznego tych obiektów oraz opinii dotyczącej zabezpieczeń uniemożliwiających przedostawanie się pocisków poza teren strzelnicy.

Dotarliśmy do dokumentu, w którym Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego stwierdził iż brak jest dowodów na legalność budowy części obiektów strzelnicy. Brak jest dowodów, że roboty wykonano pod nadzorem osoby posiadającej odpowiednie uprawnienia. Zachodzą też wątpliwości co do wykonania obiektów zgodnie z przepisami oraz prawidłowości wykonania konstrukcji tych obiektów. Dodatkowo, jedna z działek, na której zlokalizowana jest strzelnica, nie ma ustalonego właściciela.

"Czy musi dojść do tragedii, by w końcu zrobiono porządek z tą strzelnicą?" - pytają mieszkańcy Stepny-Michałek. Wciąż czekają oni na konkretne decyzje prokuratury. Liczą, że postępowanie nabierze tempa i podjęte zostaną realne kroki, a nie tylko zapewnienia o działaniach. Stawką w tej sprawie jest ich zdrowie, a nawet życie.

Wysłaliśmy pytania o strzelnicę do zarządu okręgowego PZŁ. Odpowiedzi nie otrzymaliśmy. Do sprawy jeszcze wrócimy. Tymczasem zapraszamy do naszego lotniczego materiału wideo, pokazującego teren strzelnicy.

REKLAMA
Materiał filmowy 1 :

Wasze opinie

STOP HEJT. Twoje zdanie jest ważne, ale nie może ranić innych.
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.
Komentarze po 7 dniach są czyszczone.
zdjecie 5983
zdjecie 5983
Kalendarz imprez
marzec 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
 26  27  28  29 dk1 dk2 dk3
dk4 dk5 dk6 dk7 dk8 dk9 dk10
dk11 dk12 dk13 dk14 dk15 dk16 dk17
dk18 dk19 dk20 dk21 dk22 dk23 dk24
dk25 dk26 dk27 dk28 dk29  30  31
×