We dwóch próbowali ukraść dwa auta. Jednemu się udało, drugi miał pecha. W dokonaniu kradzieży przeszkodził mu właściciel kii. Spłoszony złodziej ukrył się w krzakach nieopodal miejsca, gdzie próbował dokonać kradzieży. Kilka dni później wpadł drugi złodziej.
Na “łowy” do Ostrołęki złodziejski duet wybrał się nocą z 15 na 16 lutego. Upatrzyli sobie dwa koreańskie auta - kię i hyundaia, które były zaparkowane na jedny z ostrołęckich osiedli. Do działań przystąpili po północy. Chcieli działać szybko i efektywnie, co udało im się tylko częściowo. Kradzież powiodła się złodziejowi, który za cel obrał sobie hyundaia. Drugi z przestępców został spłoszony przez właściciela kii.
Jak relacjonuje policja, złodziej ukrył się w krzakach nieopodal miejsca, w którym próbował dokonać kradzieży.
Ukrywał się on w gęstych zaroślach, mając nadzieję, że nie zostanie zauważony. 26-latek z Warszawy został szybko obezwładniony i zatrzymany. Trafił do policyjnego aresztu.
- informuje komisarz Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
W ręce policji kilka dni później wpadł też sprawca kradzieży hyundaia. Mężczyzna został zatrzymany na terenie Warszawy.
Kryminalni szybko ustalili także tożsamość sprawcy tej kradzieży, okazał się nim 36-letni mieszkaniec Warszawy. Akcja jego zatrzymania odbyła się w stolicy w miniony wtorek. Okazało się, że mężczyzna brał także udział w usiłowaniu kradzieży kii. Dzięki zebranemu materiałowi dowodowemu prokurator obu mężczyznom przedstawił zarzuty kradzieży i usiłowania kradzieży z włamaniem.
- dodaje kom. Żerański.
W najbliższym czasie obaj zatrzymani złodzieje odpowiedzą za swoje postępowanie przed sądem.