eOstroleka.pl
Ostrołęka, NOWE FAKTY

Nieustalony czas, pokrzywdzeni i kwota. Wyrok z Ostrołęki uchylony. Znamy uzasadnienie

REKLAMA
zdjecie 9967
zdjecie 9967
REKLAMA

Sąd Okręgowy w Ostrołęce ponownie zajmie się sprawą Zbigniewa Stonogi. To postępowanie, o którym było głośno za sprawą specyficznie sformułowanego zarzutu dotyczącego... stosowania w bliżej nieustalonym czasie latem 2002 r. przemocy wobec nieustalonych osób w celu zmuszenia do zwrotu bliżej nieokreślonej kwoty pieniędzy. Sąd Najwyższy uwzględnił kasację - poznaliśmy już uzasadnienie tego orzeczenia.

Zbigniew Stonoga to przedsiębiorca, polityk i działacz społeczny. Od lat w mediach społecznościowych zajmuje się m.in. ujawnianiem afer. Często jest przedstawiany jako postać kontrowersyjna, bowiem w bardzo bezpośredni sposób przedstawia prezentowane przez siebie sprawy. Najgłośniej o jego działalności było w 2014 roku, kiedy to stał się sygnalistą odpowiedzialnym za publikację akt śledztwa w sprawie afery podsłuchowej w Polsce. Do dziś jest postacią niezwykle znaną, w social mediach obserwują go tysiące internautów.

To właśnie jego dotyczy sądowa sprawa, która do tej pory wzbudziła już sporo emocji, a - jak się okazało - ponownie rozpozna ją ostrołęcki sąd.

W sierpniu 2020 roku Sąd Rejonowy w Ostrowi Mazowieckiej skazał Stonogę za to, że "w bliżej nieustalonym czasie latem 2002 roku w miejscowości Ł. gmina R. działając wspólnie i w porozumieniu z D.D. i innymi ustalonymi osobami stosował przemoc wobec osób o nieustalonych personaliach w ten sposób, że bił ich pięściami i kopał po całym ciele, przy czym działanie to miało na celu zmuszenie ich do zwrotu wierzytelności w postaci bliżej nieokreślonej kwoty pieniędzy, przy czym zarzucanego czynu dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności za umyślne przestępstwo podobne: tj. o czyn z art. 191 § 2 kk w zw. z art. 64 § 1 kk".

Sąd Rejonowy uznał Stonogę za winnego zarzucanego mu czynu i wymierzył mu karę 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Po apelacji obrońcy oskarżonego sprawa trafiła do Sądu Okręgowego w Ostrołęce, a ten obniżył karę do 2 lat więzienia, eliminując z opisu czynu działanie w warunkach recydywy. Ten wyrok był już prawomocny.

Już na etapie wydawania wyroku w Ostrołęce nie obyło się bez kontrowersji, bowiem jeden z sędziów - Jerzy Pałka - złożył do wyroku votum separatum, w którym pisał m.in.:

Moim zdaniem - już sam postawiony zarzut powinien w sposób jednoznaczny uzasadniać nie tylko uniewinnienie oskarżonego ale też uniemożliwić kierowanie wobec niego aktu oskarżenia. Tego rodzaju zarzut można postawić każdej osobie , która w żaden sposób nie może się obronić. Przyjęcie takiego zarzutu i skazanie kogokolwiek, nie tylko oskarżonego Z. S., byłoby i jest nadużyciem ze strony sądu – do czego nie może być przyzwolenia z mojej strony.

Sąd Najwyższy: Kasacja jest zasadna. Wyrok uchylony

Kasację od tego wyroku do Sądu Najwyższego wywiódł obrońca skazanego podnosząc w niej m.in., że "w realiach niniejszej sprawy już sama lektura stawianego oskarżonemu zarzutu prowadzi do wniosku, że bezsprzecznie doszło do dekompozycji znamion występku, za który został on skazany".

Sąd Najwyższy uznał, że kasacja w tej sprawie jest zasadna. Wyrokiem z 29 marca 2023 r. Sąd Najwyższy w trzyosobowym składzie uchylił zaskarżony wyrok i sprawę przekazał do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Ostrołęce w postępowaniu odwoławczym.

O tym, że Sąd Najwyższy uchylił wyrok z Ostrołęki, Stonoga w swoim stylu informował w mediach społecznościowych:

Znamy uzasadnienie. Sąd Najwyższy zaleca rozważenie "dosłuchania świadków koronnych"

Dotarliśmy do uzasadnienia tego wyroku. Sąd Najwyższy podkreślił, że skazanie w niniejszej sprawie oparto na zeznaniach złożonych przez dwóch świadków koronnych. Zwrócił jednak uwagę, że w uzasadnieniach wyroków sporządzonych przez sądy w Ostrowi Mazowieckiej i Ostrołęce "brak ustosunkowania się do różnic występujących w wyjaśnieniach obu wskazanych świadków, przede wszystkim zaś oceny znaczenia dla opisu przypisanego czynu okoliczności uznanych za niemożliwe do ustalenia". Takie okoliczności to m.in. czas (działanie w bliżej nieustalonym czasie latem 2002 roku), personalia pokrzywdzonych, charakter wierzytelności i kwota.

Jeden ze świadków koronnych wiązał czas rzekomego zaistnienia zdarzenia z faktem opuszczenia aresztu w 2002 roku, nie sprecyzował jednak, kiedy dokładnie opuścił areszt oraz w jakim czasie po wyjściu zza krat mogło dojść do opisywanego zdarzenia. Drugi ze świadków zeznał, że "było to w 2002 r., może wcześniej, coś tak".

- Sądy tego zagadnienia nie analizują w ogóle, kwestia ta poruszana jest jedynie w uzasadnieniu zdania odrębnego. Nic zaś nie stało na przeszkodzie, aby o okoliczności te dopytać świadków lub choćby podjąć próbę ustalenia daty opuszczenia aresztu przez świadka - wskazał Sąd Najwyższy.

Sędziowie Sądu Najwyższego zwrócili uwagę, że Sąd Rejonowy i Sąd Okręgowy "nie przedstawiły też istotniejszych rozważań", jak postrzegają kwestię ustalenia, że doszło do "wymuszenia zwrotu wierzytelności". Sąd zwrócił uwagę, że jeden ze świadków koronnych zeznał, że przyczyną pobicia pokrzywdzonych było to, iż oskarżony "chciał odstąpić od umowy i wspólnicy nie chcieli się na to zgodzić".

W uzasadnieniu czytamy:

I ta kwestia nie jest poddana jakiejkolwiek analizie w szczególności przez Sąd Odwoławczy. W świetle tak lakonicznego zapisu nie jest wszak oczywiste to, czy przedmiotem żądania ze strony sprawców był zwrot długu należnego oskarżonemu. Możliwe są również inne interpretacje tego zapisu – wprost – wiążące się z chęcią odstąpienia od wcześniejszej umowy pomiędzy oskarżonym a pokrzywdzonymi, ale bez istnienia zobowiązania po stronie pokrzywdzonych.

Biorąc powyższe pod uwagę, Sąd Najwyższy stwierdził, że w zależności od interpretacji wspomnianego zapisu, możliwa jest odpowiedzialność oskarżonego z co najmniej czterech artykułów Kodeksu karnego, a każda z tych opcji wiąże się z innym zagrożeniem karnym. W grę wchodzi również kwestia ewentualnego przedawnienia karalności, która nie była analizowana przez sąd odwoławczy.

- Przy ponownym rozpoznawaniu sprawy Sąd ten powinien rozważyć kwestie prawidłowego opisu przypisanego czynu i w konsekwencji jego poprawnej kwalifikacji, przedstawiając, o ile będzie sporządzał uzasadnienie swojego orzeczenia, powody dla których postąpił w ten, a nie inny sposób. Rozważenia będzie wymagało dosłuchanie świadków koronnych na wskazane w niniejszym uzasadnieniu okoliczności, ewentualne, uzupełnienie materiału dowodowego o precyzyjne dane dotyczące opuszczenia aresztu przez W. P. - brzmi konkluzja Sądu Najwyższego.

Wasze opinie

STOP HEJT. Twoje zdanie jest ważne, ale nie może ranić innych.
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.
Komentarze po 7 dniach są czyszczone.
Kalendarz imprez
kwiecień 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
dk1 dk2 dk3 dk4 dk5 dk6 dk7
dk8 dk9 dk10 dk11 dk12 dk13 dk14
dk15 dk16 dk17 dk18 dk19 dk20 dk21
dk22 dk23 dk24 dk25 dk26 dk27 dk28
dk29 dk30  1  2  3  4  5
×