NOWE FAKTY o zabiciu psa w gm. Łyse. Mieczysław Ch. przyznał się - wyjaśnił swój czyn

Ostrołęcka prokuratura prowadzi postępowanie w szokującej sprawie uśmiercenia psa na terenie gminy Łyse. Do zdarzenia doszło w ubiegłą środę. Zapytaliśmy w prokuraturze, jak wyglądały dotychczasowe czynności.

O sprawie powieszenia psa na terenie gminy Łyse pisaliśmy już w naszym serwisie. O sprawę zapytaliśmy też w prokuraturze.

- Prokuratura Rejonowa w Ostrołęce prowadzi postępowanie przygotowawcze dotyczące pozbawienia życia psa rasy beagle. Jak ustalono w toku dochodzenia, do zdarzenia doszło 12 czerwca 2019 roku w miejscowości Złota Góra, gmina Łyse. Tego dnia około godziny 17.00 Mieczysław Ch. przyjechał na swoją posesję, na której hodował kury. Po wejściu na jej teren, wypuścił drób z kurnika. Po chwili na podwórko wbiegł pies sąsiada i pogonił jedną z kur do kurnika. Podejrzany złapał psa, zaniósł go do chlewa, gdzie zaczepił psa za obrożę na łańcuch i powiesił na kółku przymocowanym do ściany - informuje Elżbieta Edyta Łukasiewicz, rzecznik prasowy ostrołęckiej prokuratury.

Mieczysław Ch. został doprowadzony do prokuratury, gdzie przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia.

- Mieczysławowi Ch. przedstawiono zarzut zabicia psa połączonego ze szczególnym okrucieństwem. Podejrzany przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Wyjaśnił, że pies sąsiada regularnie przybiegał na jego posesję i dusił mu kury. Łącznie udusił kilkanaście kur. Kiedy zobaczył,że pies znowu biegnie za kurą do kurnika, zdenerwował się bardzo i w złości powiesił psa. Wyjaśnił też, że właścicielowi psa zwracał uwagę wiele razy, by ten pilnował beagla. Jednak właściciel nie reagował - wyjaśnia rzecznik prokuratury.

Wobec Mieczysława Ch. zastosowano środki zapobiegawcze o charakterze wolnościowym w postaci dozoru policji oraz poręczenia majątkowego w kwocie 3 tysięcy złotych. Za zarzucany mu czyn grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Na dziś zaplanowana została sekcja zwłok psa.