Według badań GFK Polonia, na jeden sklep dyskontowy w Polsce przypada średnio 11 tysięcy mieszkańców. W samej Warszawie jest to 13,8 tys. mieszkańców, w Poznaniu - jedynie 6,3 tys. mieszkańców. Największe nasycenie dyskontów występują w takich miastach jak Ostrołęka, Słupsk i Jelenia Góra, na jeden sklep dyskontowy przypada tu mniej niż 5 tysięcy mieszkańców.
O wymienionych wyżej badaniach wspominał radny Łukasz Kulik podczas ostatniej sesji Rady Miasta Ostrołęki. Jak zaznaczył, małe sklepy w naszym mieście "ledwo żyją", przytaczając tym samym przeprowadzone badania.

Dane prezentowane na mapie pochodzą z analizy lokalnej konkurencyjności dyskontów w Polsce prowadzonego przez dział Customer Analytics & Sales Strategies instytutu GfK Polonia, który zajmuje się kompleksową analizą optymalizacji dystrybucji oraz oceną poszczególnych lokalizacji handlowych. W analizie uwzględniono dane z bazy sklepów sieciowych GfK Polonia.
Zachęcamy do dyskusji w komentarzach: czy uważacie Ostrołękę za stolicę dyskontów? Wolicie robić zakupy w małych sklepach osiedlowych czy w dużych sieciach handlowych?