Podczas Gali Spółdzielczości 2025 prezydent Paweł Niewiadomski zapowiedział zmianę w systemie gospodarki odpadami. Mieszkańcy otrzymają pakiety kodów kreskowych do oznaczania śmieci.
Prezydent Ostrołęki Paweł Niewiadomski podczas Gali Spółdzielczości 2025, która odbyła się w Muzeum Żołnierzy Wyklętych, przedstawił zarys planowanego systemu monitorowania segregacji odpadów. Głównym elementem nowości będzie wprowadzenie kodów kreskowych dla wszystkich mieszkańców miasta.
System kodów dla każdego mieszkańca
– Każdy mieszkaniec dostanie pakiet kodów i będziemy widzieć, kto w tym systemie nas troszeczkę oszukuje – powiedział podczas gali prezydent Niewiadomski. Plan zakłada współpracę ze spółdzielniami mieszkaniowymi oraz wprowadzenie systemu, który pozwoli na dokładne monitorowanie, czy deklarowana segregacja odpadów faktycznie ma miejsce.
Jak wyjaśnił prezydent, w przypadku zabudowy jednorodzinnej weryfikacja będzie stosunkowo prosta. – W zabudowie jednorodzinnej jest to zero-jedynkowo. Segreguje w deklaracji, widać, że jest to posegregowane – tłumaczył.
Znacznie bardziej skomplikowana sytuacja dotyczy bloków. Prezydent Niewiadomski przyznał, że dotychczasowe rozmowy ze spółdzielcami ujawniły istotne problemy z weryfikacją systemu.
– Tego systemu nie da się tak zweryfikować. Mało tego, zdarza się, że do tych wiat trafiają odpady spoza Ostrołęki. To też jest problem, z którym się borykamy – wyjaśnił podczas gali.
Inwestycje w nową flotę
Wprowadzenie systemu kodów kreskowych ma zostać wsparte zakupem nowoczesnego sprzętu. Miasto planuje nabycie dwóch elektrycznych śmieciarek w ramach Funduszy Szwajcarskich.
– Jedna o wartości prawie 2,5 mln zł z systemem monitoringu – podkreślił prezydent. Nowy sprzęt ma pomóc w efektywniejszym zarządzaniu gospodarką odpadami.
Niewiadomski podkreślił, że spółdzielniom również zależy na transparentności systemu. – Na pewno spotykają się z opiniami mieszkańców, że "ja segreguję, a inni nie segregują, a wiem, że wskazali w deklaracji, że segregują" – wyjaśnił. Dodał również, że mieszkańcy często są zainteresowani tym, jak postępują ich sąsiedzi. – To taka specyfika, że lubimy widzieć, co sąsiad robi – podsumował z uśmiechem.