eOstroleka.pl
Ostrołęka,

Ostrołęka z perspektywy serwisu nieruchomościowego

REKLAMA
zdjecie 1109
zdjecie 1109
REKLAMA
Co widać gdy patrzy się z „lotu ptaka” na Ostrołękę  z perspektywy grupy Morizon – właściciela wiodących serwisów ogłoszeniowych: morizon.pl, domy.pl oraz oferty.net?
 
Po pierwsze – zaskakuje relatywnie niewielka liczba ofert w porównaniu z innymi miastami podobnej wielkości. Niewielka jest zarówno liczba ofert domów (nie przekracza 40, co zaskakuje), jak i mieszkań, gdzie wynosi około 30. Wśród domów dominują wolnostojące i o sporej powierzchni (200, 300 i nawet 500 metrów kwadratowych) i z niewysoką ceną metra kwadratowego. Są wprawdzie pojedyncze oferty, gdzie cena metra wynosi 4, a nawet 5 000 zł, ale wynika to raczej z dużej powierzchni działki, na której posadowiony jest budynek, która zawyża średnią cenę metra domu. Większość oferowanych obecnie domów mieści się w cenie metra kwadratowego na poziomie 2200 – 1600 zł, choć są i tańsze np. dom o powierzchni 500 metrów w cenie zaledwie 630 tysięcy złotych to oferta całkowicie abstrakcyjna z perspektywy dużych miast.
 
Oferta mieszkaniowa jest w zasadzie symboliczna – jeśli zwróci się uwagę na fakt, że w zasadzie 1/3 oferty stanowi nowa inwestycja deweloperska Wieliszew, nie mająca nic wspólnego z Ostrołęką, to perspektywa szerokiego wyboru staje się czysto teoretyczna. I jak zwykle bywa w takich sytuacjach, rozpiętość cenowa ofert przy niewielkim wyborze również jest niewielka – jeśli skrajne ceny to z jednej strony 3400 zł, a z drugiej – 2500 zł, to trzeba to uznać za bardzo niewielkie widełki. Również cenowo nie ma takich okazji, jakie potrafią się pojawić w podobnych miejscowościach w innych częściach kraju – dominuje cena pomiędzy 130 a 160 tysięcy złotych za mieszkania o powierzchni od 38 do 48 metrów kwadratowych. Największe (96 metrów) i zarazem najdroższe mieszkanie, kosztuje 304 tysiące złotych – to oczywiście cena ofertowa, bo transakcyjną trudno estymować, tym bardziej, że obecna jest w serwisach już od dwóch lat i podczas tego okresu zmieniana była jej cena. Przy tak mało dynamicznym rynku nieruchomości sprzedaż tak dużego mieszkania jest z reguły bardzo trudna – zauważa Zygmunt Zmuda Trzebiatowski z serwisu morizon.pl.
 
Jak podkreśla, o tym, że jest to trudny rynek, świadczy również fakt, że większość ofert jest w dyspozycji biur spoza Ostrołęki – widać, że rynek jest na tyle skromny, że niewiele jest miejsca dla agencji obsługujących samą Ostrołękę z przyległościami, natomiast widać, że oferty z Ostrołęki mają w bazie biura z Łomży, Ciechanowa, czy Warszawy, traktując je jako wzbogacenie i poszerzenie bazy nieruchomości. Mając w pamięci czas, gdy Ostrołęka była miastem wojewódzkim, jest to dość zaskakujące zjawisko. Dużo mniejsze miejscowości często mają poważną sieć lokalnych biur nieruchomości, które potrafią się na swoim rynku utrzymać – na tym tle widać wyraźnie, że Ostrołęka jest zdecydowanie w defensywie. Widać też to, gdy chce się prześledzić oferty dodatkowo promowane w serwisach – w zasadzie w przypadku Ostrołęki to zjawisko nie występuje. Liczba ofert jest na tyle niewielka, że każdy zainteresowany bez problemu przejrzy wszystkie dostępne oferty, biura nie widzą zatem sensu w dodatkowym wyróżnianiu swoich ofert z Ostrołęki – to też ewenement w skali ogólnopolskiej.
Kalendarz imprez
kwiecień 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
dk1 dk2 dk3 dk4 dk5 dk6 dk7
dk8 dk9 dk10 dk11 dk12 dk13 dk14
dk15 dk16 dk17 dk18 dk19 dk20 dk21
dk22 dk23 dk24 dk25 dk26 dk27 dk28
dk29 dk30  1  2  3  4  5
×