eOstroleka.pl
Region,

Piast Gliwice rozpoczyna eliminacje Ligi Mistrzów

REKLAMA
REKLAMA

Gdyby ktoś przed startem sezonu 2018/2019 powiedział, że mistrzem kraju zostanie Piast Gliwice z pewnością uznano by go za niespełna rozumu. Historia jednak stała się faktem, a śląski zespół osiągnął największy sukces od momentu powstania. Co zatem czeka podopiecznych Waldemara Fornalika w drodze do upragnionej europejskiej elity?

Droga do tytułu Mistrza Polski

W ostatniej ligowej kolejce, która to decydować miała o kwestii mistrzostwa kraju, piłkarzom z Gliwic przyszło mierzyć się Lechem Poznań. Równolegle przy ul. Łazienkowskiej w Warszawie korespondencyjny pojedynek toczyć mieli gospodarze spotkania z ekipą Zagłębia Lubin. Chyba po raz pierwszy w historii stołeczni kibice trzymali kciuki za poznaniaków, bo tylko dzięki ich zwycięstwu tytuł na kolejny rok pozostałby w Warszawie. Spotkanie nie potoczyło się jednak po ich myśli, a jedyna bramka jaka padła w tym spotkaniu, strzelona została w dość kuriozalnych okolicznościach. Nieporozumienie pomiędzy obrońcą „Kolejorza” Rafałem Janickim, a bramkarzem Matusem Putnockym wykorzystał gliwicki napastnik Piotr Parzyszek.  Mimo ostrzału bramki strzeżonej przez golkipera gospodarzy Jakuba Szmatułę, wynik nie uległ już zmianie.

Radość w blisko 180 tysięcznych Gliwicach trwała dość długo. Wszak to największy sukces w historii tego górnośląskiego miasta. Po euforii przyszedł jednak czas na zadumę i szereg pytań. Tym najważniejszym była ocena szans, jakie ich ulubieńcy mają na równorzędną walkę w Europie.

Waldemar I Spokojny

Dla wielu młodych adeptów sztuki trenerskiej Waldemar Fornalik jawi się jako oaza spokoju. Rzadkim widokiem jest ujrzeć go wściekle gestykulującego przy linii bocznej bądź też rzucającego wulgarne hasła w kierunku piłkarzy oraz sędziów. Nie oznacza to jednak, iż z trudem przychodziło mu podejmowanie kontrowersyjnych decyzji. Po sezonie 2017/18 zdecydował, że z Piastem rozstanie się jedna z gwiazd drużyny- Konstantin Vassiljev. Choć decyzja ta odbiła się szerokim echem, a dziennikarze nie zostawili na nim suchej nitki, to on konsekwentnie dążył do wyznaczonego sobie celu.

Cel ten osiągnął już w kolejnej kampanii.  Dokonał tego posiadając kadrę, która nie miała w swoich szeregach wyróżniających się indywidualności, a stanowiła raczej monolit, o który tak często zabiegają szkoleniowcy.  Czy tą zgraną paczkę lubiących się wzajemnie chłopaków stać będzie na pokonanie białoruskiego BATE?

Baty od BATE?

Już kilka chwil po poznaniu przeciwnika w  I rundzie eliminacji Ligi Mistrzów trener gliwiczan Waldemar Fornalik stwierdził, iż losowanie zdecydowanie nie ułożyło się po ich myśli. Trudno polemizować ze zdaniem 55-letniego szkoleniowca. Wszakże klub z Borysowa nieprzerwanie dominuje w najwyższej klasie rozgrywkowej na Białorusi od blisko trzynastu lat. Podczas jednej ze swoich przygód z Ligą Mistrzów potrafił ograć nawet wielki Bayern Monachium.

Piłkarze z Gliwic w przedsezonowych przygotowaniach zapewniają, że zrobią wszystko, aby ich sen o europejskiej potędze się ziścił. Niestety o sukces ten będzie bardzo trudno. Ze śląskim klubem pożegnali się między innymi Aleksandar Sedlar oraz Tomasz Jodłowiec, a bliski zagranicznego transferu jest także reprezentant młodzieżówki - Patryk Dziczek.

W ten sposób wypełnia się stały scenariusz obecny często w realiach polskiego futbolu. Sukces zamiast rodzić kolejne spektakularne wyczyny, staje się okazją do zarobku i obnaża krótkowzroczność włodarzy klubów. Czy kunszt trenerski urodzonego w Myślenicach szkoleniowca wystarczy do przebrnięcia pierwszego etapu eliminacji, przekonamy się już 17 lipca. Trzymajmy więc kciuki, aby piękny gliwicki sen trwał jak najdłużej. Typy bukmacherskie i przewidywania ekspertów na mecz BATE Borysów - Piast Gliwice znajdziesz na zakłady-bukmacherskie.com.

REKLAMA
Kalendarz imprez
maj 2025
PnWtŚrCzPtSoNd
 28  29  30 dk1 dk2 dk3 dk4
dk5 dk6 dk7 dk8 dk9 dk10 dk11
dk12 dk13 dk14 dk15  16  17  18
 19  20 dk21  22 dk23 dk24 dk25
 26  27 dk28  29  30 dk31  1
×