Pijacka szarża kierowcy passata. Pędził przez teren zabudowany niemal 120 km/h

W niezłym stylu rozpoczął tegoroczną majówkę pewien 25-letni ostrołęczanin. Nie dość, że wsiadł za kierownicę mając w organizmie ponad 1,2 promila, to w dodatku pomylił publiczne drogi z rajdowym torem, pędząc przez teren zabudowany z prędkością ponad dwukrotnie większą niż jest dozwolona.

Do zdarzenia doszło w sobotę, 28 kwietnia kilka minut przed godziną 12:00 w Chudku (gmina Olszewo-Borki). Policjanci pełniąc w tym dniu służbę na terenie tej gminy zatrzymali do kontroli drogowego vw passata, którego kierowca w obszarze zabudowanym w sposób rażący przekroczył dozwoloną prędkość. Pojazd przy ograniczeniu do 50 km/h poruszał się z prędkością 118 km/h.

- Mężczyzną okazał się być 25 – letni mieszkaniec naszego miasta,. Od mężczyzny wyraźnie było czuć alkohol i nie posiadał on prawa jazdy. Alkomat wykazał w jego organizmie prawie 1,2 promila alkoholu. Ponadto sprawdzenie pirata drogowego w policyjnej bazie danych wykazało, że jego prawo jazdy zostały zatrzymane właśnie za jazdę pod wpływem alkoholu, a on sam ma orzeczony sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych do 2020 roku – mówi aspirant Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.

Funkcjonariusze uniemożliwili bezmyślnemu kierowcy dalszą jazdę zabezpieczając jego auto na policyjny parking. Teraz 25-latek będzie odpowiadał za swoje zachowanie przed sądem.