Oto finał jazdy “na podwójnym gazie”. 39-latek wsiadł za kierownicę kompletnie pijany. Skończył przejażdżkę w przydrożnym rowie.
W niedzielę, 7 stycznia około godziny 9:00 na drodze krajowej nr 62 na terenie powiatu wyszkowskiego doszło do niebezpiecznego wypadku z udziałem kompletnie pijanego kierowcy. Mężczyzna kierujący toyotą wjechał do przydrożnego rowu.
Na miejsce pojechali policjanci ruchu drogowego, którzy od kierowcy osobówki do razu wyczuli alkohol. Ze wstępnych ustaleń mundurowych wynika, że 39-latek jadąc w stronę Serocka nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, zjechał samochodem na prawe pobocze, a następnie do przydrożnego rowu znajdującego się po drugiej stronie jezdni.
- informuje nadkomisarz Damian Wroczyński, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wyszkowie.
Przeprowadzone badanie alkomatem wykazało w organizmie mieszkańca powiatu sokołowskiego 2 promile alkoholu. Policjanci zatrzymali nieodpowiedzialnemu mężczyźnie prawo jazdy, a rozbite auto straciło dowód rejestracyjny.
Technik kryminalistyki wykonał oględziny miejsca oraz zabezpieczył ślady kryminalistyczne. Dalsze postępowanie szczegółowo wyjaśni przebieg i okoliczności tego zdarzenia. Na całe szczęście w tym poważnie wyglądającym zdarzeniu nikt nie został ranny.
- dodaje nadkom. Wroczyński.
39-latek będzie musiał liczyć się z poważnymi konsekwencjami. Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do 3 lat, nawet 15-letni zakaz prowadzenia pojazdów, kara grzywny oraz obowiązek wpłaty do 10 tysięcy złotych na Fundusz Pomocy Poszkodowanym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.