- Wczoraj, krótko po północy, na ul. Sikorskiego w Wyszkowie policyjny patrol ruchu drogowego zauważył bmw, którego kierowca co chwilę zjeżdżał do osi jezdni. Funkcjonariusze postanowili zatrzymać pojazd do kontroli, jednak jego kierowca nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe. Wręcz przeciwnie. Przyspieszył i zaczął uciekać. Na ul. Leśnej kierowca jadącego z dużą prędkością bmw stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w przydrożną lampę, po czym pojazd stanął w płomieniach. Policjanci natychmiast udzielili pomocy poszkodowanym. Z palącego się pojazdu wydostali jednego z pasażerów, który ze względu na licznie obrażenia nie był w stanie wyjść sam. Na dwóch innych mężczyznach funkcjonariusze gasili palące się ubrania. Wezwali także na miejsce pogotowie. Po wypadku, kobieta i trzech mężczyzn ze złamaniami oraz poparzeniami trafili do szpitala. Wszyscy podróżujący samochodem to mieszkańcy gminy Wyszków w wieku od 17 do 32 lat. - informuje sierż. Marta Gierlicka z KPP w Wyszkowie.
Kierowca bmw został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. 26-latek miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. W tracie prowadzonych czynności okazało się również, że nie posiada on uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. Za spowodowanie wypadku drogowego w stanie nietrzeźwości może grozi nawet do 12 lat więzienia.