eOstroleka.pl
Polska,

Polacy boją się szczepionki AstraZeneca. Rezygnują ze szczepień

REKLAMA
zdjecie 1171
zdjecie 1171
REKLAMA

Szef KPRM Michał Dworczyk przyznał, że po informacjach dotyczących szczepionek AstraZeneca w ostatnich dniach "od kilkunastu do kilkudziesięciu procent osób nie zgłasza się na szczepienia".

Nie ma dzisiaj żadnych przesłanek, żeby wstrzymywać wykorzystywanie szczepionki AstraZeneca - powiedział w środę szef KPRM Michał Dworczyk. "Trudno oprzeć się wrażeniu, że mamy do czynienia ze zorganizowaną akcją, która ma na celu zdyskredytowanie szczepionek tej firmy" - ocenił.

Szef KPRM i pełnomocnik ds. programu szczepień Michał Dworczyk był pytany w TVN24, czy polski rząd rozważa zawieszenie wykorzystywania szczepionki AstraZeneca.

"Rząd polski opiera się na faktach i na opiniach ekspertów. Nie ma dzisiaj żadnych przesłanek, co podkreślają i eksperci i instytucje międzynarodowe i polskie, żeby wstrzymywać wykorzystywanie szczepionki AstraZeneca" - podkreślił Dworczyk. "Wręcz odwrotnie, wczoraj np. Europejska Agencja Leków wydała komunikat, z którego wynika, że nie ma przesłanek, aby wycofywać z użycia szczepionkę firmy AstraZeneca" - zauważył minister.

Przyznał, że w kilku krajach niektóre instytucje analizują związek wystąpienia ciężkich niepożądanych odczynów poszczepiennych z podaniem szczepionki AstraZeneca. "Natomiast warto podkreślić, że w żadnym z tych krajów nie stwierdzono, że taki związek przyczynowo-skutkowy miał miejsce" - powiedział.

Zdaniem Dworczyka wiele wskazuje na to, że "wszystkie pozostałe kraje uległy pewnej histerii". Jednocześnie, dodał, wiele krajów nie zawiesiło stosowania szczepionki tej firmy.

"Trudno oprzeć się wrażeniu, że mamy do czynienia ze zorganizowaną akcją, która ma na celu zdyskredytowanie szczepionek tej firmy" - ocenił Dworczyk. Według niego mogłoby być tak, że "jakieś koncerny lub jakieś państwa stały za akcją dezinformacyjną, która wywołała panikę w Europie".

Dworczyk przyznał, że po informacjach dotyczących szczepionek AstraZeneca w ostatnich dniach "od kilkunastu do kilkudziesięciu procent osób nie zgłasza się na szczepienia". Jak jednak zaznaczył, szczepionka ta nie wymaga takich rygorystycznych sposobów magazynowania jak szczepionka firmy Pfizer, więc nie musi to oznaczać, że te niewykorzystane teraz szczepionki będą musiały być zutylizowane.

Kilkanaście krajów, w tym Niemcy, Francja, Włochy i Hiszpania, zawiesiło w ostatnich dniach podawanie szczepionki AstraZeneca w związku z obawami, że może ona powodować zakrzepy krwi. We wtorek EMA poinformowała, że w czwartek wyda dalsze zalecenia w sprawie tej szczepionki, ale nadal stoi na stanowisku, że korzyści wynikające z jej stosowania są większe niż ryzyko skutków ubocznych. Również WHO oświadczyła, że przygląda się doniesieniom o zakrzepach krwi, ale nadal uważa, że korzyści przewyższają ryzyko.

(PAP)

Wasze opinie

STOP HEJT. Twoje zdanie jest ważne, ale nie może ranić innych.
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.
Komentarze po 7 dniach są czyszczone.
Kalendarz imprez
kwiecień 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
dk1 dk2 dk3 dk4 dk5 dk6 dk7
dk8 dk9 dk10 dk11 dk12 dk13 dk14
dk15 dk16 dk17 dk18 dk19 dk20 dk21
dk22 dk23 dk24 dk25 dk26 dk27 dk28
dk29 dk30  1  2  3  4  5
×