Policjant wybił szybę w aucie by zatrzymać pijanego kierowcę

Sceny jak z filmu rozegrały się wczoraj, w rejonie dworca PKP w Siedlcach. Policjanci próbowali zatrzymać pijanego kierowcę. Ten jednak za wszelką cenę chciał uniknąć kontroli. Poddał się dopiero, gdy policjant wybił pałką szybę w aucie i wyrwał kluczyki ze stacyjki.

Dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Siedlcach został poinformowany, że w zaparkowanym samochodzie dwóch mężczyzn spożywa alkohol i prawdopodobnie za chwilę będą chcieli odjechać. We wskazane miejsce natychmiast został wysłany patrol policji. Funkcjonariusze szybko zauważyli opisany pojazd jadący w kierunku dworca PKP. Jeden z policjantów dał kierującemu widoczny znak do zatrzymania, ale kierujący ominął policjanta i kontynuował jazdę.

- Mundurowi podjęli pościg i zablokowali drogę oplowi. Wówczas kierujący autem próbował zawrócić na biegu wstecznym i odjechać. Jeden z funkcjonariuszy natychmiast podbiegł do samochodu. Jednak nie mógł otworzyć zablokowanych od środka drzwi. Pałką służbową wybił szybę w drzwiach opla i wyrwał kluczyki ze stacyjki samochodu. Dopiero w tym momencie zakończyła się niefortunna podróż dwóch mężczyzn – informuje  komisarz Agnieszka Świerczewska rzecznik prasowy siedleckiej policji.

Szybko okazało się co było przyczyną takiego zachowania mężczyzny. Zarówno 58-letni kierujący, jak i 55-letni pasażer byli pod wpływem alkoholu. Badanie na zawartość alkoholu wykazał, że kierujący miał niemal 2 promile w organizmie. Został przewieziony do komendy. Teraz 58-latek odpowie za kierowanie samochodem będąc pod wpływem alkoholu, a także za niezatrzymanie się do kontroli drogowej.