Poseł z Ostrołęki Arkadiusz Czartoryski (PiS) pytał premiera Donalda Tuska o kwestie bezpieczeństwa, podkreślając rolę Ostrołęki.
W środę Sejm zajmuje się wnioskiem premiera Donalda Tuska o wyrażenie wotum zaufania dla jego rządu. Wśród ponad 250 pytań do premiera znalazły się też te od ostrołęckich parlamentarzystów. Na mównicę wyszedł poseł PiS Arkadiusz Czartoryski.
- Dziś Polacy zwracają uwagę na zapewnienie bezpieczeństwa. Rząd Donalda Tuska nie zabezpieczył ani grosza na realizację linii kolejowej nr 3 z portu lotniczego CPK przez Warszawę - Ostrołękę - Łomża - Pisz - Orzysz do Giżycka. Wspomniana linia jest nieodzowna ze względu na rozmieszczenie wzdłuż szprychy nr 3 nowych jednostek wojskowych - mówił poseł ziemi ostrołęckiej, dodając:
Decyzją rządu PiS utworzono w Ostrołęce Dywizjon Przeciwlotniczy, w Łomży - 18 Łomżyński Pułk Logistyczny, który teraz zostanie pozbawiony dostępu do kolejowego systemu transportowego Polski. NATO rozmieściło w okolicach Orzysza jedną z czterech grup bojowych Wzmocniona Wysunięta Obecność. Amerykański kontyngent to ponad 800 żołnierzy, którzy podlegają rotacji co kilka miesięcy. Kontyngent ten stanowi trzon batalionowej grupy bojowej. Grupa współdziała z 15 Giżycką Brygadą Zmechanizowaną, która również jest rozmieszczona na linii nr 3. Szybki transport z CPK do Orzysza i Giżycka to podstawa systemu reagowania.
W końcu padło pytanie: - Dlaczego szkodliwymi decyzjami rząd premiera Donalda Tuska naraża bezpieczeństwo Polski na północno-wschodnim odcinku polskiej granicy?