Pospieszne pociągi z Białegostoku do Warszawy pojadą przez Ostrołękę

Remont międzynarodowego szlaku kolejowego Rail Baltica wymusił na przewoźnikach poszukanie linii objazdowej na trasie Białystok - Warszawa. Jak się dowiedzieliśmy, już w przyszłym roku pospieszne pociągi ze stolicy Podlasia do stolicy kraju pojadą przez Ostrołękę. To kolejny etap ożywiania kolei na Kurpiach.

W trakcie remontu linii E75, pociągi relacji Warszawa - Białystok będą jeździć linią nr 36 Ostrołęka – Łapy oraz linią nr 32 Czeremcha – Białystok. Obecnie realizowane są prace modernizacyjne na liniach nr 31, 32 oraz 36. W ramach prac na liniach objazdowych wymienianych jest ok. 95 km torów, ponad 150 tys. podkładów oraz kilkanaście rozjazdów. Zdecydowanie wzrośnie bezpieczeństwo pasażerów oraz kierowców, dzięki przebudowie ponad 40 przejazdów kolejowo – drogowych. Na ponad 30 skrzyżowaniach toru i drogi zainstalowane zostaną nowe urządzenia samoczynnej sygnalizacji przejazdowej. Remont przejdzie również 12 mostów i wiaduktów oraz 10 przepustów. Zlikwidowane będą ograniczenia prędkości. Pociągi pasażerskie przyśpieszą nawet trzykrotnie, z 40 km/h do 120 km/h. Poprawi się także przepustowość linii.

Pociągi z Białegostoku do Warszawy i w odwrotnym kierunku będą jeździć przez Ostrołękę, ale czy w naszym mieście będą się zatrzymywać? Jeżeli tak, to mieszkańcy miasta mieliby dojazd nie tylko do Warszawy, ale i do Białegostoku, a tam również mieszka sporo studentów z naszego regionu. Decyzja w tej sprawie nie została jednak jeszcze podjęta.

- Decyzja dotycząca postoju pociągów pasażerskich na stacji Ostrołęka leży w gestii przewoźnika realizującego przewozy na danym odcinku. W związku z powyższym, ostatecznych decyzji należy spodziewać się po zakończeniu remontu linii nr 36 Ostrołęka - Łapy. Zakończenie planowane w październiku tego roku - poinformował nas Łukasz Kwasiborski z Wydziału Prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.

Z takiego przebiegu sprawy niezwykle zadowolony jest przewodniczący Rady Miasta Ostrołęki Jerzy Grabowski - wieloletni pracownik kolei, czyniący starania by ta odzyskała swój dawny blask. Jak podkreśla, samorząd Ostrołęki cieszy się z tego, że ostrołęcki węzeł kolejowy doczekał się dobrych czasów.

- Widać dobrą zmianę rządu Prawa i Sprawiedliwości, dba on o rozwój sieci kolejowych, które były przeznaczone nawet do likwidacji przez poprzedników. Bardzo dobrze, że linia nr 36 jest remontowana, pozwoli to na przejazd pociągów pospiesznych przez Ostrołękę i jako samorząd mamy nadzieję, że pociągi te w naszym mieście będą się zatrzymywały. Wprowadzi to duże ożywienie na stacji w Ostrołęce - komentuje przewodniczący Grabowski.

Pierwszy pociąg pospieszny na trasie Białystok-Ostrołęka-Warszawa powinien pojechać w 2018 roku. Przypomnijmy, że w ostatnim czasie ostrołęcka kolej przeżywa dobry czas: remontowane są linie nr 29 (do Tłuszcza) oraz 36 (do Łap), a w planach jest duży remont linii nr 35 (w kierunku Szczytna), dzięki któremu możliwa będzie podróż pociągiem na Warmię i Mazury, w tym do lotniska Szczytno-Szymany. Być może to nie koniec dobrych informacji - więcej o kolei w naszym mieście przeczytacie już wkrótce w naszym serwisie.