Pożar przy Goworowskiej: 24-latek z narażeniem życia ratował ludzi z płonącego mieszkania

Gdyby nie bohaterska postawa 24-letniego ostrołęczanina dwie osoby mogłyby spłonąć żywcem w pożarze mieszkania przy ulicy Goworowskiej. Daniel J. z narażeniem własnego życia ruszył na pomoc wyważając drzwi w płonącym mieszkaniu a następnie sam wyniósł jedną z osób.

Do pożaru doszło w niedzielę w nocy. Około godziny 1:00 nad ranem dyżurny ostrołęckiej komendy otrzymał zgłoszenie od operatora centrum powiadamiania ratunkowego dotyczące pożaru w jednym z mieszkań na czwartym piętrze przy ul. Goworowskiej. Na miejsce skierowano kilka patroli policyjnych. W mieszkaniu znajdowały się dwie osoby.

- Jako pierwszy na miejscu pożaru był przechodzący wspólnie ze swoją narzeczoną obok bloku 24-letni mieszkaniec naszego miasta Daniel J.. Mężczyzna zareagował natychmiast. Bez chwili wahania wbiegł do zadymionej już wtedy klatki schodowej, wyważył drzwi mieszkania i wydostał na klatkę schodową poszkodowanego mężczyznę. Po chwili zjawili się także sąsiad i policjanci. Z uwagi na 100% zadymienie 24 latek wyszedł na zewnątrz, a policjanci sprowadzili klatką schodową poszkodowanego 58 - letniego mężczyznę. Druga osoba przebywająca w innym pomieszczeniu, 51- letnia mieszkanka gm. Goworowo z uwagi na rozprzestrzeniający się pożar została ewakuowana oknem przez straż pożarną przy pomocy drabiny. Ostatecznie do szpitala trafiły trzy osoby. Jednak 24- letni mężczyzna po podaniu tlenu w tym samym dniu szpital opuścił. Policjanci na miejscu zdarzenia wykonali szereg czynności m.in. oględziny miejsca zdarzenia z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa, przesłuchali świadków - poinformował nas Tomasz Żerański z KMP w Ostrołęce.

Według wstępnych ustaleń pożar powstał od zwarcia instalacji elektrycznej przedłużacza podłączonego do oświetlenia choinkowego. Postępowanie w tej sprawie mające ustalić wszystkie okoliczności tego zdarzenia prowadzi ostrołęcki wydział kryminalny.