zdjęcie ilustracyjne, fot. eOstrołęka.plPrzed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Warszawie zapadł wyrok w głośnej sprawie dotyczącej odwołania byłej dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Ostrołęce. Choć decyzja nie jest jeszcze prawomocna, to może mieć duże znaczenie dla dalszych losów całego postępowania.
Tło sprawy
Dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Ostrołęce została odwołana ze stanowiska w listopadzie 2024 roku. Decyzję w tej sprawie podpisał prezydent miasta Paweł Niewiadomski. W uzasadnieniu stwierdził, że powodem odwołania było „wielokrotne naruszanie podstawowych obowiązków na zajmowanym stanowisku, a także naruszanie przepisów prawa pracy oraz zasad bezpieczeństwa i higieny pracy wobec pracowników”. Wspomniane uchybIenia miały polegać na “nieprawidłowości w pobieraniu opłat od czytelników za przetrzymywanie zbiorów bibliotecznych, a także naruszanie przepisów prawa pracy oraz zasad bezpieczeństwa i higieny pracy wobec pracowników w związku z zajmowanym stanowiskiem” - czytamy w uzasadnieniu do wyroku WSA.
Jak informował pod koniec 2024 ratusz, do prezydenta miasta miały trafiać liczne pisma od pracowników MBP oraz od Regionalnego Związku Zawodowego Pracowników Bibliotek Publicznych w Ostrołęce, wskazujące na nieprawidłowości w zarządzaniu jednostką. O sprawie pisała także Federacja Związków Zawodowych Pracowników Kultury i Sztuki w Warszawie, zarzucając ówczesnej dyrektor stosowanie „niestandardowych i nieprofesjonalnych komunikatów wobec pracowników”.
Z inicjatywy zatrudnionych w bibliotece przeprowadzono również kontrolę Państwowej Inspekcji Pracy, która trwała od 13 do 31 grudnia 2024 roku. Inspektorzy sprawdzali m.in. przestrzeganie przepisów prawa pracy, czas pracy oraz procedury antymobbingowe. Kontrola wykazała, że biblioteka zastosowała się do wszystkich wcześniejszych zaleceń. – Pracodawca zrealizował wydane decyzje oraz zastosował się do wydanych zaleceń pokontrolnych – potwierdził rzecznik prasowy Okręgowego Inspektoratu Pracy w Warszawie, Przemysław Worek.
Sprawa w sądzie
Odwołana dyrektor nie zgodziła się z decyzją władz miasta i złożyła skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Postępowanie w pierwszej instancji zakończyło się stwierdzeniem nieważności zarządzenia prezydenta Ostrołęki. WSA orzekł również, że miasto ma zwrócić byłej dyrektor blisko 700 zł kosztów sądowych.
W uzasadnieniu sąd wskazał, że: „Organ nie wskazał, jakie przepisy prawa zostały przez skarżącą naruszone (...) nie sprecyzował również, na czym miało polegać naruszenie zasad bhp i przepisów prawa pracy” – napisano w wyroku. Sąd podkreślił także, że przyczyny odwołania dyrektora samorządowej jednostki kultury muszą być wskazane szczegółowo, zwłaszcza gdy są one poważne.
Co dalej?
Wyrok jest nieprawomocny. Ratusz już zapowiedział dalszą walkę w sądzie. – Pod koniec lipca prezydent Miasta Ostrołęki złożył do Naczelnego Sądu Administracyjnego skargę kasacyjną, co oznacza, że postępowanie w tej sprawie nadal jest w toku – poinformowała Anna Siudak, dyrektor Wydziału Aktywności Społecznej i Promocji Urzędu Miasta. Ostateczne rozstrzygnięcie należy teraz do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
1
2
3
9