Ostrołęka, 10 listopada 2021, 13:23 KIEDYŚ TO BYŁO

Przymierzanie ubrań zimą było wyzwaniem. Tak wyglądał handel w Ostrołęce [ZDJĘCIA]

REKLAMA

Kiedy jeszcze nie było hali targowej "Feniks", zakupy w Ostrołęce często robiło się na tzw. małym rynku. To miejsce w środku miasta, które miało swój specyficzny klimat. W naszym cyklu "Kiedyś to było" czytelnicy wspominają m.in. budkę z zapiekankami czy... przymierzanie ubrań zimą.

Nie znasz życia, gdy nie przymierzałeś spodni na kartonie: tak jeden z naszych czytelników skomentował kilka archiwalnych zdjęć, które zamieściliśmy na naszym profilu na Facebooku w ramach cyklu "Kiedyś to było". Pytaliśmy o wspomnienia związane z tym miejscem.

- Stanie na kartonie podczas przymierzania spodni i strach, że ktoś mnie zobaczy w samych slipkach - pisze pan Darek. Z kolei pan Karol dodaje: "Świetne czasy, przymierzał człowiek ubrania w mróz, a teraz nawet potargować się nie dadzą".

Wspomnienia o przymierzaniu ubrań zimą pojawiają się najczęściej. - Mierzyłam sukienkę na Sylwestra przy -20 stopniach, pamiętam że pani sprzedająca dała mi za odwagę spory rabat - napisała pani Gosia.