Polskie Stronnictwo Ludowe zapowiedziało złożenie ustawy o "przywróceniu samorządności", która zniosłaby ograniczenia kadencyjności dla wójtów, burmistrzów i prezydentów miast.
Władysław Kosiniak-Kamysz, lider Polskiego Stronnictwa Ludowego, zapowiedział w sobotę, że w najbliższym tygodniu klub PSL zgłosi ustawę o przywróceniu samorządności. Głównym celem tej inicjatywy jest zniesienie dwukadencyjności gospodarzy gmin, która obowiązuje od 2018 roku.
Kontrowersyjna reforma z 2018 roku
Dwukadencyjność wójtów, burmistrzów i prezydentów została wprowadzona w 2018 roku i po raz pierwszy zastosowana w wyborach samorządowych przeprowadzonych w tym samym roku. Nowelizacja Kodeksu wyborczego, która weszła wówczas w życie, przyniosła dwie istotne zmiany - ograniczyła możliwość sprawowania funkcji do dwóch kolejnych kadencji oraz wydłużyła samą kadencję z czterech do pięciu lat.
Reforma ta była elementem szerszych zmian w systemie wyborczym, które wzbudzały kontrowersje już w momencie wprowadzenia. Zwolennicy dwukadencyjności argumentowali, że pozwoli ona na demokratyzację samorządów i umożliwi częstszą wymianę władzy lokalnej. Przeciwnicy wskazywali natomiast, że doświadczeni samorządowcy będą musieli odejść, co może negatywnie wpłynąć na ciągłość realizowanych projektów.
Lokalne konsekwencje zmian
Planowane zmiany miałyby bezpośredni wpływ na sytuację w samorządach w całej Polsce, w tym również w powiecie ostrołęckim. Jeżeli obecne przepisy zostałyby utrzymane, w wyborach w 2029 roku niektórzy wójtowie nie mogliby kandydować na kolejną kadencję.
W powiecie ostrołęckim dotyczyłoby to siedmiu samorządowców: Marka Piórkowskiego z Czarni, Grzegorza Długokęckiego z Czerwina, Piotra Kosiorka z Goworowa, Stefana Prusika z Lelisa, Grzegorza Fabiszewskiego z Łysych, Bartosza Podolaka z Rzekunia oraz Edwina Mierzejewskiego z Troszyna. Wszyscy oni sprawują obecnie swoją drugą lub kolejną kadencję, co przy obowiązujących przepisach oznaczałoby koniec ich możliwości ubiegania się o reelekcję.
Argumenty za zniesieniem ograniczeń
PSL argumentuje, że dwukadencyjność ogranicza demokratyczny wybór mieszkańców, którzy powinni mieć prawo do decydowania o tym, kto ma ich reprezentować, niezależnie od liczby wcześniej pełnionych kadencji. Zwolennicy zniesienia ograniczeń wskazują również na wartość doświadczenia w zarządzaniu samorządem oraz na znaczenie ciągłości w realizacji długoterminowych projektów rozwojowych.
Zapowiadana przez PSL ustawa będzie musiała przejść przez standardową procedurę legislacyjną w Sejmie. Jej losy będą zależeć od poparcia innych ugrupowań politycznych oraz od stanowiska koalicji rządzącej w tej sprawie.