Radny zachęca mieszkańców do oszczędzania. Chce powołania specjalnej komisji

"Uważam, że nie należy wstydzić się oszczędzania" - wskazuje w interpelacji radny Stanisław Szatanek, zachęcając mieszkańców do oszczędzania energii cieplnej i elektrycznej. Prezydentowi miasta sugeruje powołanie specjalnej komisji, która dokona przeglądu technicznego miejskich budynków użyteczności publicznej. 

Wiceprzewodniczący rady miasta Stanisław Szatanek zwrócił się do prezydenta Ostrołęki o rozważenie zasadności powołania specjalnej komisji. Jej zadaniem byłoby dokonanie przeglądu technicznego wszystkich miejskich budynków użyteczności publicznej pod kontem możliwości zmniejszenia zużycia energii cieplnej. Radny wymienia tu m.in. szczelność drzwi i okien, sprawność regulatorów na grzejnikach.

- Komisja mogłaby również dokonać analizy obniżenia temperatury w pomieszczeniach, w których nie przebywają lub przebywają czasowo pracownicy różnych instytucji. Dodatkowo komisja mogłaby się zająć przeprowadzeniem badań pod kątem możliwości oszczędniejszego wykorzystania energii elektrycznej w szczególności oświetlenia ulic - wskazał Szatanek.

Radny zaznaczył, że nie chodzi tylko o obniżenie kosztów eksploatacyjnych budynków czy też zmniejszenie kosztów oświetlenia, ale również o ochronę klimatu, który jest tak bardzo istotny nie tylko dla nas ale i dla przyszłych pokoleń.

- Uważam, że nie należy wstydzić się oszczędzania, gdyż jest to nawyk dzięki któremu możemy żyć spokojniej i paradoksalnie pozwolić sobie na więcej. W tym miejscu pozwolę sobie przytoczyć stare przysłowie „Oszczędzają bogaci, to nam też się opłaci". Niech to hasło, które nie straciło na aktualności rozbudzi wśród nas potrzebę umiejętnego gospodarowania finansami. Proszę również o rozważenie przygotowania i przeprowadzenia kampanii społecznej (np. poprzez plakaty i media społecznościowe) zachęcającej mieszkańców do oszczędzania energii cieplnej i elektrycznej - dodał wiceprzewodniczący rady miasta.

Prezydent Ostrołęki Łukasz Kulik nie odpowiedział jeszcze na tę interpelację. Do sprawy wrócimy.