Rower do bagażnika, logo korporacji taksówkarskiej na dach. Nawet to nie pomogło złodziejowi!

Ostrołęccy policjanci zatrzymali złodzieja roweru. Mężczyzna, widząc niezabezpieczony jednoślad spakował go do bagażnika, a na dach auta zamontował... "koguta" z logo jednej z korporacji taksówkarskich. Amator cudzej własności będzie miał teraz kłopoty.

W ubiegłym tygodniu ostrołęccy policjanci ustalili, że w nocy z 11 na 12 lipca bieżącego roku na terenie naszego powiatu został skradziony rower. W działania zaangażował się dzielnicowy danego rejonu służbowego, który ustalił prawdopodobnego sprawcę tej kradzieży. Realizacja sprawy została zaplanowana w miniona niedzielę.

- Punktualnie o 17:30 godzinie policjanci operacyjni weszli do jednego z domów na terenie naszego powiatu, gdzie zastali 25 - letniego mieszkańca naszego powiatu. Mężczyzna był całkowicie zaskoczony, w trakcie przeszukania przyznał się do kradzieży jednośladu i wskazał miejsce jego ukrycia. Podczas czynności okazało się, że 25 - latek w nocy podjechał pod sklep. Widząc niezabezpieczony rower schował go do bagażnika auta, natomiast z bagażnika, być może ze względu na rozmiary jednośladu wyjął i założył na dach koguta jednej z lokalnych korporacji taksówkarskich. - informuje asp. Tomasz Żerański z ostrołęckiej policji.

Następnie ukrył go na obcej nieogrodzonej posesji i w późniejszym terminie miał go stamtąd zabrać. Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie miłośnikowi "dwóch kółek" zarzutu dotyczącego kradzieży, do którego się przyznał. Dalsze postępowanie w tej sprawie pod nadzorem prokuratury prowadza policjanci z ostrołęckiego wydziału dochodzeniowego.

- Jeszcze raz apelujemy o staranne zabezpieczenie swoich rowerów. Warto zainwestować  w profesjonalne zabezpieczenie co z pewnością utrudni kradzież złodziejowi. Korzystajmy z mocnych blokad. Pamiętajmy,  że im więcej czasu złodziejowi zajmie pokonanie przeszkody, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że stracimy rower. Ważne jest, aby takie zabezpieczenia zakładać, nawet jeśli rower pozostawiamy na chwilę - asp. Tomasz Żerański.