Dwadzieścia firm zgłosiło się do rozbiórki starego basenu w Ostrołęce. Obiekt, który przez lata służył mieszkańcom, wkrótce zniknie z mapy miasta.
Pływalnia przy Piłsudskiego przez lata służyła ostrołęczanom, ale jej kres nadszedł, gdy powstał Park Wodny Aquarium. W 2011 roku budynek krytej pływalni przy ul. Piłsudskiego został zamknięty. Po latach znalazł się "dzierżawca" - 26 czerwca 2017 roku podpisano umowę dzierżawy na 3 lata, a w środku miała znajdować się sala zabaw dla dzieci.
Dzierżawca okazał się jednak nieuczciwy. 6 kwietnia 2018 roku umowa z dzierżawcą została rozwiązana. Pod koniec lutego 2019 roku przedstawiciele ratusza w obecności komornika weszli do budynku. Zastali tam kompletną ruinę. Zniknął każdy element, który mógł stanowić jakąkolwiek wartość. 15 marca 2019 roku prezydent Łukasz Kulik złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez dzierżawcę budynku.
Prokuratura przeprowadziła śledztwo i przedstawiła Janowi Z. zarzut oszustwa, za który był już zresztą wcześniej karany. Korzystał z przerwy w odbywaniu kary pozbawienia wolności, kiedy to dokonał zniszczenia budynku w Ostrołęce. Został za to prawomocnie skazany na 4 lata więzienia. Prawomocny wyrok otworzył drogę do rozbiórki obiektu. Ogłoszono przetarg na prace rozbiórkowe, do 16 czerwca można było składać oferty.
20 firm chętnych do rozbiórki
Po otwarciu ofert okazało się, że chętnych do rozbiórki nie brakuje. Rozstrzał ofert jest bardzo duży: najtańsza okazała się firma z Wołomina, która deklaruje, że rozbierze obiekt za 172 200,00 zł. Z kolei najdrożej rozbiórkę wyceniła firma z Chorzowa: na 1 230 000,00 zł.
Do rozebrania basenu zgłosiły się firmy z całej Polski, m.in. z Zielonej Góry, Częstochowy, Torunia, Włocławka czy Leszna. Wkrótce powinno się wyjaśnić, która firma zajmie się rozbiórką.
1
8
15