W Ostrołęce doszło do złamania ciszy wyborczej. Już w trakcie trwania ciszy wyborczej, co potwierdza nam policja, banery jednego z kandydatów na prezydenta RP były niszczone i wygląda na to, że była to zorganizowana akcja. Jeden ze sprawców jest już ustalony.
Przypomnijmy, w trakcie trwania ciszy wyborczej zabronione jest agitowanie za kandydatami, nie można również niszczyć i zrywać wywieszonych materiałów wyborczych, także w formie banerów.
Niestety, w Ostrołęce doszło do poważnego incydentu. W trakcie trwania ciszy wyborczej ktoś niszczył banery jednego z kandydatów na prezydenta RP, m.in. poprzez doklejanie do niego różnego rodzaju treści uderzających w kandydata.
Dopóki trwa cisza wyborcza, nie wskazujemy czyje banery były niszczone i w jaki sposób, ale do sprawy na pewno wrócimy. Informację o incydencie potwierdziła nam policja.
- Zgłoszenie dotyczyło zniszczenia kilkudziesięciu banerów. Tożsamość jednej osoby, która dokonała tego czynu, została już ustalona, trwają czynności mające na celu ustalenie personaliów pozostałych sprawców - mówi nadkom. Tomasz Żerański.