Sygnał od kolegi rozpoczął akcję ratunkową. 37-latek przeżył dzięki policjantom

Wieczorem, w czwartek 28 sierpnia, służby ratunkowe otrzymały pilne zgłoszenie dotyczące 37-letniego mężczyzny. Policjanci natychmiast przystąpili do działań, mając świadomość, że każda minuta może mieć kluczowe znaczenie.

Okazało się, że sprawa dotyczy 37-letniego mężczyzny, który wysłał niepokojącą wiadomość do swojego kolegi. Z treści wynikało, że jego życie jest zagrożone. Odbiorca wiadomości nie zlekceważył sygnału i od razu powiadomił odpowiednie służby.

Policjanci ruszyli pod wskazany adres, jednak na miejscu nie zastali mężczyzny. Po rozmowie z rodziną ustalono, że 37-latek wcześniej wyszedł w nieznanym kierunku. Rozpoczęto poszukiwania, równocześnie dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Przasnyszu nawiązał telefoniczny kontakt z osobą w kryzysie emocjonalnym.

To właśnie ta rozmowa okazała się kluczowa. Dzięki cierpliwości, opanowaniu i umiejętnościom komunikacyjnym podkom. Andrzeja Bakuły, 37-latek podał miejsce, w którym się znajduje. Natychmiastowa reakcja funkcjonariuszy pozwoliła szybko dotrzeć do mężczyzny, którego życie było realnie zagrożone.

– relacjonuje asp. Ilona Cichocka z KPP w Przasnyszu.

Na miejscu policjanci zastali mieszkańca powiatu w stanie wymagającym natychmiastowej pomocy. Udzielili mu pierwszej pomocy przedmedycznej, a następnie przekazali ratownikom. Mężczyzna z poważnymi obrażeniami został przewieziony do szpitala.

Dzięki szybkiej i zdecydowanej akcji służb życie 37-latka zostało uratowane.