eOstroleka.pl
Polska,

Telefon funkcjonariusza BOR z Przasnysza dzwonił po katastrofie

REKLAMA
<b>Paweł Krajewski</b>Paweł Krajewski
REKLAMA
zdjecie 1628
21 kwietnia oraz na początku maja operator sieci ERA odnotował połączenia z telefonu osobistego należącego do funkcjonariusza Biura Ochrony Rządu Pawła Krajewskiego, który zginął w katastrofie pod Smoleńskiem - pisze "Nasz Dziennik".

Informację tę potwierdziła przed polskimi prokuratorami jego żona Urszula. Do tej pory nie odzyskała telefonu męża.

Przasnyszanin Paweł Krajewski nie dzwonił do żony w trakcie lotu, nie wysyłał też żadnych SMS-ów. Oficer zawsze skrupulatnie pilnował, żeby wyłączyć aparat po wejściu na pokład samolotu. Jednak telefon funkcjonariusza BOR został użyty po katastrofie i był aktywny do 31 maja lub 1 czerwca. Wskazują na to billingi - zaznacza gazeta.

Wbrew temu, co publicznie deklarowali przedstawiciele rządu i prokuratury, na pokładzie rządowego samolotu znajdowały się też ważne z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa nośniki informacji.

Do Polski nie wrócił m.in. stanowiący własność Sztabu Generalnego WP terminal BlackBerry, jaki miał przy sobie szef Sztabu Generalnego gen. Franciszek Gągor oraz taki sam terminal gen. Andrzeja Błasika, dowódcy Sił Powietrznych RP. Prokuratura milczy w tej sprawie.

[źródło: Nasz Dziennik / wp.pl]
REKLAMA
Kalendarz imprez
lipiec 2025
PnWtŚrCzPtSoNd
 30 dk1  2  3 dk4 dk5 dk6
 7  8 dk9  10 dk11 dk12  13
 14  15 dk16  17  18 dk19  20
 21  22  23  24  25  26  27
 28  29  30  31  1  2  3
×