Trzech mężczyzn zginęło w zbiorniku do utylizacji przeterminowanej żywności

Makabryczny wypadek w miejscowości Długi Borek w powiecie szczycieńskim. W zbiorniku utylizacyjnym przeterminowaną żywność zginęło trzech mężczyzn. Jeden z nich to mieszkaniec gminy Świętajno, dwóch pochodziło z miejscowości Rozogi.

Do wypadku doszło w piątek, 25 sierpnia w zakładzie utylizującym przeterminowane produkty żywnościowe. Około godziny 8:00 w jednym ze zbiorników z odpadkami mięsnymi znaleziono ciała trzech mężczyzn. Wezwani na miejsce strażacy wydostali poszkodowanych na zewnątrz i przystąpili do reanimacji. Niestety żadnego z nich nie udało się uratować.

W zbiorniku, w którym mężczyźni zostali znalezieni, po dodaniu specjalnych środków chemicznych następuje proces fermentacji przeterminowanej żywności. Okoliczności, w jakich trzech pracowników zakładu utylizującego znalazło się w zbiorniku wyjaśniają śledczy z warmińsko-mazurskiej policji. Sprawę nadzoruje prokurator.

Według wstępnych ustaleń, jeden z mężczyzn pobierając ze zbiornika próbkę mazi zachłysnął się gazami gnilnymi i wpadł do zbiornika. Dwóch jego kolegów ruszyło mu z pomocą, jednak ich spotkał podobny los. Obaj także zachłysnęli się oparami wydobywającymi się ze zbiornika i tracąc przytomność wpadli do jego wnętrza.

Wszyscy trzej mężczyźni byli doświadczonymi pracownikami zakładu. Jeden z nich to mieszkaniec gminy Świętajno, dwaj inni pochodzili z miejscowości Rozogi. Zakład w którym doszło do wypadku jest jednym z najnowocześniejszych w Polsce. W ostatnim czasie dzięki wielomilionowym nakładom inwestycyjnym wyposażony został w najnowsze instalacji służące do utylizacji odpadów odzwierzęcych, kuchennych i przeterminowanej żywności.