Policja przestrzega przed rosnącą liczbą przypadków wyłudzeń pieniędzy za pośrednictwem mediów społecznościowych. Kolejną ofiarą padła 38-letnia mieszkanka powiatu ostrołęckiego, która straciła blisko 450 złotych.
Schemat działania oszustów był klasyczny – przejęli oni konto w mediach społecznościowych należące do szwagra poszkodowanej. Następnie, podszywając się pod niego, wysłali do jego znajomych, w tym do 38-latki, prośbę o pilną pożyczkę. Kobieta, nie weryfikując autentyczności wiadomości, przekazała pieniądze za pomocą kodu do szybkiej płatności BLIK.
Sprawcy tego typu przestępstw liczą na naszą dobrą wolę i chęć pomocy bliskim. Niestety, zbyt pochopne działanie może skończyć się utratą pieniędzy.
Jak działają oszuści?
Metoda jest zawsze podobna. Najpierw dochodzi do włamania na konto w mediach społecznościowych lub przejęcia poczty elektronicznej. Następnie przestępcy, podszywając się pod właściciela konta, wysyłają do jego znajomych prośby o pilne pożyczki.
W wiadomościach często pojawia się przekonujący kontekst sytuacyjny – rzekomy znajomy informuje, że stoi przy kasie w sklepie, zapomniał portfela, a terminal obsługuje jedynie kody do szybkiej płatności. Presja czasu i chęć pomocy bliskiej osobie sprawiają, że ofiary działają impulsywnie, bez należytej weryfikacji.
Jak się chronić?
Policja apeluje o zachowanie czujności i stosowanie prostych zasad bezpieczeństwa:
- Zawsze weryfikuj prośby o pożyczkę, dzwoniąc na znany numer telefonu do osoby, która rzekomo prosi o pomoc
- Nigdy nie przekazuj kodów BLIK niepotwierdzonym nadawcom wiadomości
- Zwracaj uwagę na nietypowy styl pisania czy błędy językowe w otrzymywanych wiadomościach
- Pamiętaj, że oszuści mogą czekać przed bankomatem na kod BLIK, który umożliwi im wypłatę gotówki bez karty
"Zanim przekażesz komukolwiek pieniądze za pomocą kodu do szybkiej płatności, upewnij się, że za prośbą o pomoc finansową nie kryje się oszust" – podkreślają funkcjonariusze.
Policja przypomina również, że na tego typu oszustwa narażeni są szczególnie użytkownicy Facebooka korzystający z komunikatora Messenger. W przypadku podejrzenia, że padliśmy ofiarą przestępstwa, należy niezwłocznie skontaktować się z najbliższą jednostką policji.