Wniosek o komisję śledczą ws. budowy autostrad

Podczas konferencji prasowej w Sejmie, politycy Prawa i Sprawiedliwości zapowiedzieli wniosek o powołanie komisji śledczej w sprawie sektora budowlanego. Jest to pokłosie problemów wykonawców autostrad, którzy bankrutują w związku z niewypłaceniem im pieniędzy za roboty wykonane m.in. na autostradzie A2.

W środowej „Rzeczpospolitej” znalazł się apel podwykonawców z autostrady A2, którzy nie otrzymali wypłat za wykonaną pracę. Poszkodowani pracodawcy skupili się w Komitecie Protestacyjnym Poszkodowanych Pracowników i apelują o natychmiastową zapłatę za wykonaną przez nich pracę oraz postulują do ministra Sławomira Nowaka o jak najszybsze rozliczenie osób odpowiedzialnych za niewłaściwy wybór wykonawców. Przywołują tu decyzje w sprawie COVEC, DSS czy POLDIM, które spowodowały poważne problemy przy budowie dróg. Zauważają także, że w Polsce faworyzuje się przy budowie dróg zagraniczne konsorcja.

Prawo i Sprawiedliwość złożyło wniosek o zwołanie komisji śledczej w sprawie sektora budowlanego. Komisja ma zająć się analizą procedur, a także konkretnymi przypadkami przedsiębiorców, którzy zostali bez pieniędzy po wykonaniu prac. Jak zapowiada Adam Hofman, komisja miałaby zacząć działać po turnieju Euro 2012.

Andrzej Adamczyk, poseł PiS z sejmowej Komisji Infrastruktury, mówi że potrzeba analizy procedur wynika z wielu przypadków zaniedbań i dziwnych sytuacji w trakcie budowy dróg. - Wniosek nie jest skierowany przeciwko nikomu, chodzi o sprawy prawnych rozwiązań i decyzji podjętych w związku z budową dróg - mówi poseł Adamczyk. Według posła Prawa i Sprawiedliwości chodzi także o reżim technologiczny budowy dróg. - W obronie polskich przedsiębiorców stwórzmy tą komisje śledczą. Ona może tylko poprawić stan rzeczy - zakończył Adamczyk.

Poseł Krzysztof Tchórzewski z Prawa i Sprawiedliwości podjął także temat strat Skarbu Państwa przy budowie dróg. Oblicza, że państwo mogło stracić nawet około 500 milionów złotych. - Są sygnały, że przedsiębiorcy tracą swoje wpływy z pracy i zagraża im upadłość - mówił Tchórzewski.

Do powołania komisji śledczej potrzeba wniosku popartego przez co najmniej 1/10 wszystkich posłów. Jej powstanie przegłosowuje Sejm bezwzględną większością głosów.


[źródło: mypis.pl]