W niedzielę, 18 maja, Ostrołęka znalazła się w centrum uwagi międzynarodowych obserwatorów. W ramach misji monitorującej przebieg wyborów prezydenckich 2025 w Polsce, niezależni eksperci z Rady Europy przyglądają się, jak funkcjonuje proces wyborczy na szczeblu lokalnym. Ich obecność ma na celu ocenę transparentności, rzetelności oraz zgodności z demokratycznymi standardami.
W Ostrołęce pracuje trzyosobowy zespół obserwatorów. Tworzą go dwie kobiety – jedna ze Słowacji, druga z Macedonii Północnej – którym towarzyszy tłumacz, wspierający ich w kontakcie z członkami komisji i wyborcami. Ich zadaniem jest przede wszystkim analiza pracy obwodowych komisji wyborczych oraz obserwacja przebiegu głosowania i liczenia głosów.
Do obserwacji wytypowano w Ostrołęce dwa lokale wyborcze – w ratuszu miejskim na Placu Bema oraz w Centrum Aktywności Seniora przy ulicy Bogusławskiego. Zespół ocenia m.in. czy zapewniono odpowiednie warunki do głosowania, jak przebiega proces identyfikacji wyborców, czy przestrzegane są procedury i jak komisje radzą sobie z potencjalnymi trudnościami.
Obserwatorzy Rady Europy pojawili się nie tylko w Ostrołęce. W teren wyruszyło kilka zespołów, które odwiedzą również Pułtusk, Ostrów Mazowiecką, Łódź, Białystok oraz inne miejscowości zlokalizowane głównie wokół Warszawy. Celem tej szerokiej misji jest zebranie możliwie pełnego obrazu jakości organizacji wyborów w różnych regionach kraju.
Choć sama obecność zagranicznych obserwatorów nie jest niczym nadzwyczajnym – Polska jako członek Rady Europy regularnie poddaje się takim ocenom – to ich praca ma ogromne znaczenie dla budowania zaufania obywateli do procesu wyborczego oraz umacniania demokracji.
Pełen raport z obserwacji zostanie opublikowany po zakończeniu wyborów. Jego ustalenia mogą posłużyć jako rekomendacje do dalszego doskonalenia procedur wyborczych w przyszłości.