Zdjęcie ilustracyjne, fot. eostroleka.plCzy organizatorzy rekolekcji w Ostrołęce płacą zbyt dużo za wynajem hali im. Arkadiusza Gołasia? Taka dyskusja rozgorzała na wczorajszej sesji rady miasta po słowach radnego Henryka Guta z Prawa i Sprawiedliwości. Prezydent odpowiedział, że traktuje takie inicjatywy po partnersku, ale zwrócił również uwagę na to, że pracownikom hali także trzeba zapłacić za ten dzień w pracy.
Radny Henryk Gut zwrócił uwagę na fakt, iż podmioty organizujące rekolekcje w hali im. Arkadiusza Gołasia, muszą płacić za wynajem hali dość spore stawki. Zapytał więc, czy byłaby możliwość nie traktowania rekolekcji jako "wydarzenia komercyjnego".
- Chciałbym zapytać aby przeanalizować zarządzenie odnośnie korzystanie z obiektów sportowych i kulturalnych w Ostrołęce. Są takie wydarzenia, jak rekolekcje dla młodzieży, rekolekcje dla mieszkańców i korzysta się z możliwości wynajęcia z pozycji, że jest to wynajęcie w celach komercyjnych. Prosiłbym, żeby to przemyśleć (...) Ale były ostatnio rekolekcje, która grupa katolików z Ostrołęki zorganizowała, bardzo wielu ludzi przyjechało i padają głosy, że jeżeli będą ludzie płacić tyle za wynajem sali, to gdzieś indziej znajdą takie możliwości (...) Kilkanaście tysięcy żeby za wynajem hali sportowej na rekolekcje zapłacić, to w imię czego? Przecież to dla nas, dla naszych mieszkańców, a chcę zauważyć, że większość katolików płaci podatki do budżetu miasta - powiedział radny Henryk Gut.
- To jest przedsięwzięcie komercyjne? No nie, przecież to jest wydarzenie kulturalne. W ramach kultury mieści się religia. Prosiłbym żeby rozważyć tę sytuację - zakończył.
Prezydent Ostrołęki w odpowiedzi podkreślił, że miasto po partnersku stara się podchodzić do tego typu inicjatyw.
- Różnie bywało u nas w mieście, na przykład krążyły takie pogłoski, że Orszaku Trzech Króli nie będzie, bo prezydent nie zgodzi się wynająć hali za darmo. Jak widać, hala jest za darmo, bo jak robimy taką imprezę to nigdy nie było przedmiotem dyskusji. To samo dotyczy rekolekcji szkolnych. Nie kojarzę sytuacji, żeby miasto miało pobierać wynagrodzenie za halę za rekolekcje szkolne - mówił prezydent Łukasz Kulik.
Włodarz miasta odniósł się również do rekolekcji, jakie odbyły się w hali im. A. Gołasia i które były wydarzeniem płatnym dla uczestników.
- Natomiast jeżeli chodzi o wynajem hali w weekendy, to w te weekendy ktoś, kto mógłby spędzić je z rodziną, musi przyjść do pracy, rozłożyć krzesełka, posprzątać, pilnować całej imprezy, spędzić parę godzin. Do tego dochodzą koszty prądu, ogrzewania. Wiem, o którą imprezę pan radny pyta. Chodzi o rekolekcje, które były ostatnio prowadzone. Czy to była impreza komercyjna czy darmowa? Trzeba było kupić bilet. A bilet ile kosztował? A ile było osób? Czy pracownicy miejscy mają przychodzić do pracy w niedzielę za darmo? No nie, musimy im zapłacić. A żeby zapłacić, wynajmujemy po kosztach, te koszty od wielu lat nie były podnoszone, ale my je racjonalizujemy. Prosiłem kierownika hali, żeby to wyliczyć. Zarabiać możemy na komercyjnych imprezach, na koncertach, ale te rekolekcje są robione po kosztach. Są to minimalne koszty pracy, materiałów, które są ponoszone. Ciężko jednak, żebyśmy dokładali do imprez, które są biletowane. Jak nie będzie biletowania, to nie widzę problemu, żeby to tak zrobić - zapowiedział.
1
8
15