W niedzielę, 15 czerwca, Rzekuń zamienił się w prawdziwą przystań dla miłośników rękodzieła. Wszystko za sprawą obchodów Światowego Dnia Dziergania w Miejscu Publicznym – nietypowego, ale coraz bardziej popularnego święta, które z roku na rok zyskuje nowych entuzjastów.
Tegoroczne wydarzenie, już trzecie z kolei, odbyło się w wyjątkowej scenerii – na terenie świeżo otwartej „Czarnej dróżki”, która na jeden dzień stała się miejscem twórczej ekspresji, radości i wspólnoty.
Kulminacyjnym punktem obchodów była wystawa ręcznie wykonanych, dzierganych stworzeń morskich, które zamieszkały w... słupie ogłoszeniowym. Przekształcony w zaczarowane akwarium, przyciągał spojrzenia przechodniów niczym magnes. Rybki, żółwie, koniki morskie, a nawet groźne, choć urocze rekiny – wszystkie wykonane z włóczki, spoczywały wśród kolorowej rafy koralowej i wijących się wodorostów. Ten niecodzienny projekt zachwycał precyzją wykonania i bogactwem detali, niosąc ze sobą przesłanie, że sztuka może powstawać z najprostszych materiałów i w sercu małych społeczności.
Autorkami tego unikalnego dzieła były lokalne dziewiarki: Edyta Morawska, Joanna Kępisty, Agnieszka Minota, Monika Janus, Magdalena Łępicka, Barbara Brzozowa, Anna Żebrowska, Renata Dąbrowska, Aldona Stepnowska, Zuzanna Suchcicka oraz Олена Константінова. Ich pasja i zaangażowanie sprawiły, że wydarzenie nabrało magicznego charakteru i zjednało sobie serca zarówno mieszkańców, jak i gości.
Obchody zaszczycili swoją obecnością wójt gminy Rzekuń, Bartosz Podolak, oraz dyrektor Gminnej Biblioteki Publicznej, Wioletta Czaplicka. Oboje z uznaniem patrzyli na dziergane dzieła i osobiście wręczyli uczestniczkom podziękowania za ich wkład w lokalną kulturę i wspólnotowe więzi.
Nie byłoby tej wyjątkowej inicjatywy bez wsparcia Gminnej Biblioteki Publicznej, która nie tylko zainicjowała pomysł, ale również przekazała potrzebne materiały – w tym włóczkę, z której powstało kolorowe akwarium. Ważnym elementem projektu była również specjalna skala do „dzierganego akwarium”, stworzona przez Mikołaja Kępistego, dzięki której instalacja nabrała wyjątkowego charakteru.
Jak podkreślają same uczestniczki, dzierganie to znacznie więcej niż hobby – to forma wyrażania siebie, sposób na budowanie relacji i przekazywanie dobra. Wspólne chwile spędzone z szydełkiem w ręku, wymiana pomysłów, uśmiech i współpraca – to właśnie stanowi o sile tego święta.
Rzekuń po raz kolejny pokazał, że nawet najmniejsze miejscowości mogą być sceną dla wielkiej pasji i kreatywności. A dziergane rybki w słupie ogłoszeniowym jeszcze długo będą przypominać mieszkańcom o sile wspólnego działania i pięknie tkwiącym w prostych gestach.