Zaginiony olsztynianin przyszedł pieszo do Ostrołęki

Przez kilka dni trwały intensywne poszukiwania 26-letniego olsztynianina, który zaginął 11 sierpnia. Dziś policja ogłosiła sukces: młody mężczyzna został odnaleziony. Okazało się, że pieszo pokonał trasę do Ostrołęki i z powrotem.

Poszukiwania 26-letniego Ariela ogłoszono wkrótce po jego zaginięciu, miało ono miejsce w miniony piątek. Do działań poszukiwawczych zaangażowane zostały służby ratunkowe i policjanci. Funkcjonariusze za zgodą rodziny upublicznili również wizerunek mężczyzny, aby dotarł on w jak najszybszym czasie do jak największej liczby osób mogących pomóc w poszukiwaniach.

Po mężczyźnie nie było śladu, ale jak się okazało - można było go spotkać i to nawet w naszym regionie. Młody człowiek w ciągu kilku dni pokonał bowiem pieszo ponad 200 kilometrów, doszedł do Ostrołęki, a następnie wracał do domu i został zauważony w okolicach miejscowości Szczęsne. Po zatrzymaniu trafił pod opiekę lekarzy.

- Dzisiaj przed południem do policjantki koordynującej akcję poszukiwawczą zadzwoniła matka 26-latka z informacją, że został on zauważony w okolicy miejscowości Szczęsne. Mężczyzna szedł poboczem w kierunku Olsztyna. Na miejsce natychmiast pojechali policjanci, którzy potwierdzili, że jest to poszukiwany 26-letni mieszkaniec Olsztyna - informuje olsztyńska policja.