Zeno, czyli wszechmocny. Noc Poezji w Myszyńcu 40 lat po śmierci Brata Zenona Żebrowskiego

W Myszyńcu odbyła się Noc Poezji zorganizowana w hołdzie Bratu Zenonowi Żebrowskiemu. W tym roku przypada 40 lat od jego śmierci. Spotkanie odbyło się w nastrojowym klimacie przy blasku świec w zabytkowej dzwonnicy.

Brat Zenon Żebrowski to wyjątkowa postać w historii Kurpi i nie tylko. Jest patronem szkół, postawiono mu kilka pomników, powstały o nim filmy i musical, jego życie opisano w książkach. Otrzymał najwyższe odznaczenia państwowe Japonii i Polski.

Zenon Żebrowski przyszedł na świat w 1898 r. we wsi Surowe, na ziemi kurpiowskiej. Na chrzcie otrzymał imię Władysław. Pochodził z rodziny wielodzietnej, jego ojciec zmuszony był dwukrotnie wyjeżdżać do Ameryki za chlebem. Wychowywaniem oraz edukacją religijną dzieci zajmowała się matka. W 1925 roku został przyjęty do franciszkanów w Grodnie, otrzymał imię Zenon. Spotkał się tam z o. Maksymilianem Kolbe, który wydawał wówczas miesięcznik „Rycerz Niepokalanej”. O. Kolbe był pod wrażeniem brata Zenona, który dał się poznać jako człowiek bardzo zdolny, pracowity i pomysłowy, miał dar nawiązywania kontaktów z ludźmi.

W 1930 wraz z Maksymilianem Kolbem wyjechał na misje do Japonii. Współpracował w tworzeniu misji katolickiej w Nagasaki; po zakończeniu II wojny światowej zajął się organizowaniem sierocińców dla japońskich dzieci i zakładaniem osiedli dla bezdomnych. Cieszył się ogromnym zaufaniem i szacunkiem Japończyków (nazywany był przez nich bratem Zeno od jap. słowa zennō - wszechmocny). Zmarł w szpitalu w Tokio, 24 kwietnia 1982 roku. Pochowano go na katolickim cmentarzu w Fuchu, na przedmieściach Tokio.

Na Kurpiach wciąż pamięta się o Bracie Zenonie Żebrowskim. W myszynieckiej dzwonnicy Miejsko-Gminna Biblioteka Publiczna im. ks. W. Skierkowskiego w Myszyńcu zorganizowała Noc Poezji, podzas której przybliżono sylwetkę wybitnego kapłana, recytowano wiersze oraz śpiewano kurpiowskie pieśni. 

- Mamy nadzieję, że podczas tego wspólnego czytania poezji każdemu słuchaczowi udało się spotkać autentycznego świadka bezinteresownej miłości, tak bardzo potrzebnej w dzisiejszym świecie - podkreślają organizatorzy.