eOstroleka.pl
Ostrołęka,

Została pobita przed Avalonem. (wideo-reportaż)

REKLAMA
zdjecie 4520
zdjecie 4520
REKLAMA

Chciała pobawić się w ostrołęckiej dyskotece. Jej wyjście skończyło się na pogotowiu, zerwaniem więzadeł prawej nogi. Po operacji wyszła do domu z gipsem. I tak pozostanie do marca, a później czeka ją długa rehabilitacja i zapewne stabilizator. Poprosiła o naszą interwencję, bo chce sprawiedliwości.

- Nic nie wskazywało, że tak zakończy się ten wieczór- wspomina Basia, 26 letnia ostrołęczanka. – Umówiłam się z koleżanką na piwo. Spotkałyśmy się w klubie, gdzie podszedł do mnie Marcin (przypis redakcji: przyjmijmy, że tak będziemy nazywać napastnika). Nigdy wcześniej go nie widziałam i nie znałam. Zapoznaliśmy się i przyłączył się do nas. Moja koleżanka zaproponowała mu by poszedł z nami do Avalonu. Tam była reszta naszych znajomych, dobrze się bawiliśmy. Tańczyłam ze swoim kolegą i później wróciłam do stolika gdzie wszyscy siedzieli. Nagle Marcin zaczął awanturować się i szarpać mojego kolegę. Ochrona zareagowała i wyprosiła agresywnego Marcina. Po chwili również chcieliśmy wyjść, zniesmaczeni całą sytuacją- opowiada.

Marcin jednak nie miał zamiaru odpuścić. Czekał przed wyjściem na Basię i jej kolegę.
- Gdy wyszliśmy znowu się zaczęło. Wyzywał mnie i szarpał mojego kolegę. Wstawiłam się za nim by go nie szarpał, bo jest w okularach. To nic nie dało. Gdy się do niego zbliżyłam, by ich rozdzielić, zaatakował mnie. Odepchnął mnie i dwa razy kopnął. Upadłam. Czułam tylko straszny ból, nie mogłam wstać. Całe zdarzenie widzieli gapie,a ktoś z tłumu zadzwonił po karetkę. Ochrona nawet nie wyszła z klubu. Nie udzieliła nam pomocy- mówi rozżalona Basia.

O godzinie 3.00 rano Basia trafiła do szpitala. Usłyszała od lekarza: zerwanie więzadeł prawej nogi. Obecnie jest po operacji, ma 16 szwów i gips na całej nodze do 3 marca. Później czeka ją długa rehabilitacja i być może stabilizator, który już kupiła i czeka na nią w kącie mieszkania.  Codziennie przyjmuje leki przeciwbólowe, musi robić opatrunki i zastrzyki przeciwtężcowe. Ale nie to ją tak boli, jak brak sprawiedliwości…


- Chcę by ten chłopak odpowiedział za swój czyn. Po mieście krążą plotki, że się upiłam i przewróciłam. Prawda jest inna, i zrobię wszystko by dojść sprawiedliwości- mówi pokrzywdzona. – W szpitalu po operacji, powiadomiłam policję o całej sprawie. Wiem, kto był sprawcą i chcę by został ukarany!
Basia jest samotną matką, dwójki dzieci. Ledwo porusza się po domu. W ciasnym mieszkaniu nie ma warunków by poruszać się o kulach. Teraz nie ma komu zaopiekować się dziećmi, Basia nie ma nawet jak zrobić im obiadu, nie mowa już o dołożeniu do pieca…

- Jak tylko może pomaga mi mama, ale ona także pracuje, więc cały dzień jestem sama. Ledwo poruszam się z tym gipsem- mówi Basia.

Martwi się jak zaliczy szkołę, teraz czas egzaminów, co prawda większość już zaliczyła i ma zwolnienie lekarskie. Jednak jest skazana na zaległości w szkole i problemy w pracy.    
Basia chce wnieść sprawę do sądu. Liczy na sprawiedliwość.

Jak nam powiedział Dariusz Wesołowski, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce sprawę wyjaśnia wydział dochodzeniowo- śledczy pod nadzorem ostrołęckiej prokuratury.  


Zobacz wideo na tv-ostroleka.pl

Kalendarz imprez
maj 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
 29  30 dk1 dk2 dk3 dk4 dk5
dk6 dk7 dk8 dk9 dk10 dk11 dk12
dk13 dk14 dk15 dk16  17 dk18 dk19
dk20  21 dk22  23  24  25  26
dk27  28 dk29  30  31  1  2
×