Brak wyobraźni, ogromna brawura i ponad trzy promile alkoholu w organizmie – to mieszanka, która mogła zakończyć się tragedią. 42-letni mężczyzna, który w niedzielne popołudnie wsiadł za kierownicę volkswagena, nie posiadał prawa jazdy, a mimo to zdecydował się prowadzić pojazd.
Do zdarzenia doszło 24 sierpnia w miejscowości Szla w powiecie przasnyskim. Kierowca, nie dostosowując prędkości do warunków na drodze, stracił panowanie nad autem, zjechał na pobocze i uderzył w przydrożne drzewo. Na miejsce wezwano karetkę pogotowia, która zabrała poszkodowanego do szpitala. Po przeprowadzonych badaniach mężczyzna trafił jednak nie do domu, a do policyjnej celi.
– Badanie stanu trzeźwości 42-letniego mężczyzny wykazało 3,25 promila alkoholu w organizmie. Ponadto po sprawdzeniu w policyjnej bazie danych okazało się, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi.
– poinformowała asp. Ilona Cichocka, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Przasnyszu.
Nieodpowiedzialny kierowca odpowie teraz przed sądem. Za swoje zachowanie może trafić do więzienia nawet na 3 lata, a dodatkowo grozi mu dotkliwa kara finansowa.