Fala kradzieży kieszonkowych w Ostrołęce: Kolejne osoby straciły telefony i portfele

W weekend kolejne trzy osoby zostały okradzione przez kieszonkowców. Policja apeluje o ostrożność. Łączne straty oszacowano na kilka tysięcy złotych.

W sobotę przed godz. 17 na ostrołęckiej plaży osiemnastoletnia ostrołęczanka postanowiła ochłodzić się w wodzie.  Swoje rzeczy pozostawiła na pomoście bez nadzoru. Wśród nich była torebka, a w niej telefon HTC. Do domu wróciła już bez komórki wartej 600 zł.

W niedzielę przed godziną 19 na ostrołęckim basenie wypoczywał młody warszawianin. Przez chwilę nieuwagi saszetka z dokumentami i kartami bankowymi zamiast w szafce wylądowała na szafce. Pozostawionymi rzeczami ktoś się zainteresował. Mężczyzna określił straty na 700 zł.

W Goworowie drugiego sierpnia pozostawiona na ladzie sklepowej torebka skusiła złodzieja, który z jej środka wyjął portfel. Jego zawartość była znaczna. Poza dowodem osobistym i uprawnieniami do kierowania, było tam ponad 2 tyś zł.

- Niestety kradzieże te są także wynikiem nieuwagi i nieostrożności samych okradzionych, którzy nie zwracają należytej uwagi na swoje kieszenie, torebki, telefony. Pamiętajmy, że okazja czyni złodzieja. Będąc w urzędzie, szkole, przychodni czy szpitalu w ferworze załatwiania swoich spraw nie zapominajmy o nadzorze swojego mienia, bo nawet w takich miejscach możemy paść ofiarą złodzieja. Chwila nieuwagi, niezabezpieczone kieszenie, nie zamknięte torebki, pozostawione bez nadzoru rzeczy mogą nas drogo kosztować - poinformowała Bożena Piersa z KMP w Ostrołęce.

Więcej wydarzeń kryminalnych znajdziesz w dziale policyjnym