Były przewodniczący rady miasta Ostrołęki Jerzy Grabowski wychwalał Karola Nawrockiego na spotkaniu z kandydatem na prezydenta w Ostrowi Mazowieckiej. - Takiego człowieka, takiego kandydata, takiego serducha polskiego dawno żeśmy nie mieli - mówił Grabowski, obecnie przewodniczący rady osiedla Stacja.
Kandydaci na prezydenta RP w czwartek 16 stycznia omijali Ostrołękę, ale byli w sąsiednich miastach. Rafał Trzaskowski był w Łomży, a Karol Nawrocki - w Ostrowi Mazowieckiej. Na spotkaniu kandydata obywatelskiego popieranego przez PiS była też liczna grupa ostrołęczan. Ale do tego jeszcze wrócimy...
- Wojna jest niedaleko naszych granic. Musimy się zbroić. Musimy dążyć do tego, by armia miała 300 tys. żołnierzy, jak założył przed wyborami 15 października 2023 r. rząd Zjednoczonej Prawicy (...) Sojusznicy bronią tych, którzy sami potrafią się bronić - mówił w Ostrowi Mazowieckiej Karol Nawrocki.
Kandydat na prezydenta mówił też m.in. o Centralnym Porcie Komunikacyjnym. - Nie stoi przed wami kandydat na prezydenta, którego końcem aspiracji jest lotnisko w Berlinie. Moją partią jest Polska, a moim szefem są Polacy - stwierdził.
Grabowski: Karol, Ty dla nas już jesteś prezydentem
W serii pytań głos zabrał Jerzy Grabowski, były przewodniczący rady miasta Ostrołęki.
- Przyjechaliśmy z sąsiedniego miasta Ostrołęki i bardzo serdecznie pana witamy. Chciałem powiedzieć krótko - Karol, ty dla nas już jesteś prezydentem Rzeczypospolitej (...) Takiego człowieka, takiego kandydata, takiego serducha polskiego dawno żeśmy nie mieli. Oczywiście i sedrucho sportowe! - zachwycał się Grabowski.
Grabowski mówił o zbrodniach popełnianych także na naszym terenie. - Powinniśmy widzieć, kto był oprawcami. Będzie pan prezydentem i jest pan w IPN-ie. Mówimy o ludziach, którzy stracili życie, ale gdzie są ci ludzie, którzy do tego doprowadzili? Pora jest na to, abyśmy też się tego dowiedzieli.
Karol Nawrocki odpowiedział - w skrócie - że prokuratorzy IPN upominają się też o tych, którzy mordowali.
Bardzo mi miło, że z Ostrołęki państwo przyjechaliście, tam też jest muzeum Żołnierzy Wyklętych, w którym miałem okazję zasiadać w radzie. Odwołano mnie, jak wybrano nowy rząd. Ja byłem w tej radzie po to, żeby móc dawać zasób Instytutu dla MŻW i byłem gotów dalej to robić.
Karol Nawrocki mówił o Ostrołęce, ale czy do Ostrołęki w kampanii wyborczej przyjedzie? Taka wizyta, jak dowiaduje się eOstrołęka w źródłach zbliżonych do sztabu, jest planowana. Niewykluczone, że w lutym.