Grzegorz Płocha wyjaśnia: co dalej z ostrołęckimi pustostanami?

W Ostrołęce mamy obecnie kilka pustostanów, które można byłoby zagospodarować w odpowiedni sposób. Niestety, nie jest to takie łatwe, o czym samorząd przekonuje się od kilku lat. W trakcie spotkania sprawozdawczego rady osiedla Łęczysk wiceprezydent  miasta Grzegorz Płocha wyjaśnił, co dalej z kilkoma takimi budynkami.

Trzy wielkie budynki świecą obecnie pustkami w naszym mieście. Są to: budynek po starym szpitalu przy ul. Sienkiewicza, budynek po dawnej komendzie policji przy ul. Kościuszki i budynek po pływalni przy ul. Piłsudskiego. Co dalej z pierwszą i drugą z wymienionych pozycji?

- Jeżeli chodzi o pustostany, szpital jest własnością samorządu województwa i nie ma tam pomysłu, żeby jakoś to zagospodarować. Co do budynku po komendzie policji, jest to własność Skarbu Państwa. Był do niedawna pomysł ulokowania tam Sądu Okręgowego. Była poważna dyskusja z prezesem sądu, ale poległo to gdzieś i tyle mogę dziś powiedzieć. W planie zagospodarowania jest to miejsce przeznaczone pod usługi administracji, więc nawet nie mogę tam wybudować tam budynku socjalnego czy komunalnego dla rodzin. Jeżeli stan będzie się utrzymywał to być może spytamy wojewody czy nie widzi jakiejś realizacji albo przeznaczenia. Nie ma wnioskodawcy, który miałby jakiś pomysł. Poza sądem, nikt się do tej pory nie zgłosił - wyjaśnił wiceprezydent Ostrołęki.

Z kolei w budynku po starym basenie miała zostać zorganizowana sala zabaw dla dzieci. Umowa z dzierżawcą została jednak rozwiązana.