Jacek U. - to on zgwałcił i zamordował Ewelinę Skwarę (WIDEO)

Zamordowana i zgwałcona 14-letnia Ewelinka była prawdopodobnie obserwowana od jakiegoś czasu przez swojego oprawcę - dowiedział się "Fakt".

- Córka w czerwcu mówiła, że chyba ktoś ją obserwuje - mówi Faktowi mama Eweliny. - Opowiadała, że ciągle jadąc do szkoły mija ją ten sam samochód, z którego ktoś jej się przypatruje. Przez kilka tygodni odprowadzaliśmy ją do szkoły i ze szkoły. Czasami jeździła z bratem, czasami ze mną. Nie zauważyliśmy nic podejrzanego i daliśmy sobie z tym spokój

Jak widać przeczucia nie myliły dziewczynki. Morderca Jacek U. prawdopodobnie obserwował ją od dłuższego czasu, a zbrodnię szczegółowo zaplanował...

Jacek U. to pracownik firmy zajmującej się przetwórstwem mięsnym w Radziejowicach. Z informacji, do których dotarli dziennikarze Faktu, wynika, że jest dalekim krewnym rodziny. Często miał bywać w domu rodziców ofiary i pomagał nawet w poszukiwaniach zaginionej.

W dniu porwania dziewczynki, zadzwonił do swojego kolegi z pracy, informując go, że... został porwany. Prawdopodobnie miało mu to zapewnić alibi na ten dzień. Z porwaniem i morderstwem dziewczynki, może być powiązany fakt spalenia przy Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacji we Włocławku samochodu, którym prawdopodobnie dziewczynka została wywieziona.  

Zabójcą okazał się 26-letni Jacek U. Został już zatrzymany i doprowadzony do prokuratury. Postawiono mu zarzut porwania i dokonania zabójstwa.

Ewelinka, najmłodsza z piątki rodzeństwa, zaginęła 8 grudnia rano. Jechała, jak każdego dnia, na rowerze z domu we wsi Służewo-Pole (woj. kujawsko-pomorskie) do szkoły. Ale tam nie dotarła...



[źródło: Fakt]