- Mamy do czynienia z opisem sytuacji w państwie, rozkładu aparatu państwowego, fatalnego stanu finansów publicznych oraz bardzo trudnej sytuacji inwestycji, w tym inwestycji bardzo ważnych dla bezpieczeństwa energetycznego państwa – stwierdził Jarosław Kaczyński. Lider opozycji mówił także o aferze Amber Gold i informacji na jej temat, które jak się okazało z nagrań, premier Donald Tusk miał wcześniej niż to przyznawał.
Prezes PiS mówił także o zawartych na taśmach informacjach o załatwianiu przez ważne osoby w państwie spraw o charakterze rodzinnym w aparacie finansowym: - Jednocześnie mamy tam diagnozę odnoszącą się do tego, jak ten aparat finansowy działa. Mamy do czynienia z informacjami, które łącznie biorąc wskazują, że władza oszukuje społeczeństwie – powiedział Jarosław Kaczyński.
Lider opozycji negatywnie ocenia także poziom bezpieczeństwa państwa, który umożliwia podsłuchiwanie najważniejszych osób w kraju: - To jest ilustracja tego stanu rozkładu państwa – mówił Prezes Prawa i Sprawiedliwości.
- Mamy wszelkie przesłanki, żeby uznać, że ta władza musi odejść. Jedyną właściwą reakcją na ujawnienia tych dokumentów jest dymisja rządu Donalda Tuska. Oczekujemy, że dzisiaj o godzinie 15:00 Donald Tusk tę dymisję zgłosi – stwierdził Jarosław Kaczyński.
- Jeżeli jednak to nie nastąpi, to zapowiadamy wotum nieufności dla rządu i tą konferencją prasową otwieramy rokowania międzypartyjne w sprawie kandydata na premiera – powiedział Prezes PiS wskazując, że jego ugrupowanie nie zgłasza z góry kandydata, tylko chce o tym rozmawiać: - Każdy dzień trwania tego rządu zagraża bezpieczeństwu państwa – mówił Jarosław Kaczyński. Jak stwierdził, zdaje sobie sprawę, że zostanie podjęta próba obrony tego rządu poprzez zasłanianie się trudną sytuacją międzynarodową: - To jest taki rząd, który z całą pewnością nie jest w stanie zapewnić nam bezpieczeństwa, ani zrealizować żadnego polskiego interesu – oceniał lider PiS.
Jak stwierdził, kłamliwe są uzasadnienia ministra Bartłomieja Sienkiewicza, który w nagraniach sformułował tezę, że dojście PiS do władzy zagrozi napływowi inwestycji zagranicznych do naszego kraju: - Za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości biliśmy rekordy jeśli chodzi o napływ inwestycji zagranicznych – przypomniał Jarosław Kaczyński.