Jarosław Kaczyński w Gdańsku: „Dziękujemy ci Anno!”

wraz z Joanną Dudą-Gwiazdą wspominali postać niezłomnej działaczki związkowej przed jej gdańskim domem.

- Stała się zaczynem buntu, który wstrząsnął nie tylko Polską, ale wstrząsnął światem - powiedział o Annie Walentynowicz prezes PiS.

Jarosław Kaczyński podkreślił, że uosabiała ona istotę „Solidarności”, że na podstawie jej życia można powiedzieć, że „wola człowieka niezwykłego może w istocie wszystko”. Przypomniał, że to ona podtrzymała upadający sierpniowy strajk, a potem „przez cały czas strzegła w sposób bezkompromisowy wielu podstawowych wartości”.

- Przyjechałem tutaj, żeby jej jeszcze raz podziękować. (…) Była osobą, która nie cofała się przed żadnym poświęceniem i była gotowa do każdej pracy, i tej najprostszej, i tej przywódczej, najtrudniejszej. I to było w niej wielkie i niezwykle serdeczne, pokazujące nie tylko jej wielkość, ale także jej dobroć. Chciałem tutaj powiedzieć: Dziękujemy ci Anno! - powiedział Jarosław Kaczyński.

- Droga życiowa Anny Walentynowicz to jest temat na wielką narodową epopeję - mówiła Joanna Duda-Gwiazda. - Cały czas walczyła o to samo, wyznawała te same wartości. Walczyła o prawa pracownicze, o godziwą płacę, bezpieczne warunki pracy, walczyła o wolność, o wolność słowa. Ale najważniejszą rzeczą, którą Ania wniosła (jest to, że) walczyła o to, żeby nikt nie był represjonowany za poglądy.

- Jest symbolem patriotycznej, dobrej Polski. Zginęła obok swego prezydenta w drodze na groby ofiar Katynia - zakończyła Joanna Duda-Gwiazda.


[źródło: wybierzpis.org.pl]