Kidawa-Błońska o "pseudodziennikarzach" i szkole ojca dyrektora

- Wolność słowa w czasach dobrej zmiany wymaga od nas wszystkich dużo więcej odwagi, stanowczości i tego, by nie ulegać temu wszystkiemu co się dzieje wokół nas. Jeżeli oglądają państwo różne stacje telewizyjne, widzicie jak świat może być przedstawiany w diametralnie różny sposób, a są wydarzenia, których okazuje się, że nie było. Potrafią być tak ukryte, tak schowane - mówiła Kidawa-Błońska, dodając: - Chodzenie do tych programów nie ma sensu, bo nawet jeżeli w tym programie przedstawimy nasze racje, powiemy bardzo precyzyjnie co mamy do powiedzenia, to i tak 15 minut później zostanie z tego zrobiony zupełnie inny materiał.
Jak twierdzi polityk Platformy Obywatelskiej, dziennikarze wykształceni przez jedną ze szkół, mają problem z dobrym wykonywaniem swojej pracy.
- Chciałam zwrócić uwagę, że do telewizji publicznej są szkoleni młodzi ludzie, którzy uważają, że są dziennikarzami. To jest nowa szkoła medialna, która powstała w naszym kraju, to szkoła ojca dyrektora. Nie śmiejcie się, naprawdę wszyscy pseudodziennikarze, którzy przychodzą reprezentować media narodowe, są po tych szkołach. Ja ich spotykam na korytarzu w Sejmie, widzę jak się zachowują, jak zadają pytania. To jest coś strasznego. Oni nie wiedzą gdzie są, ale mają przygotowane przez wydawców pytania z tezą. Okropne pytania. Ganiają za politykami i zadają w kółko to jedno pytanie, tylko po to by zrobić taki materiał - mówiła Kidawa-Błońska.
Relację ze spotkania Klubu Obywatelskiego w Ostrołęce znajdziesz w naszym serwisie.
Wasze opinie
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Zobacz również
Kalendarz imprez
Pn | Wt | Śr | Cz | Pt | So | Nd |
30 | ![]() |
2 | 3 | ![]() |
![]() |
![]() |
7 | 8 | ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
14 | 15 | ![]() |
17 | 18 | ![]() |
20 |
21 | 22 | 23 | 24 | 25 | ![]() |
27 |
28 | 29 | 30 | 31 | 1 | 2 | 3 |