W czwartek mieszkańcy Ostrołęki mogli uczestniczyć w wyjątkowej uroczystości. Miasto świętowało jednocześnie odbiór wyremontowanej zabytkowej lokomotywy "Julia" oraz 10. rocznicę istnienia Muzeum Kasa Biletowa. Była też okazja do wspomnień kolejowych z dawnych lat!
Uroczystość zgromadziła miłośników kolejnictwa i lokalnej historii. Atmosfera uroczystości od razu stała się nostalgiczna, gdy głos zabrała Czesława Lewandowska. Ubrana w kurpiowski strój, zaczęła od pytania skierowanego do zgromadzonych: "Czy ktoś pamięta Ostrołęka - Kędzierzyn-Koźle taki pociąg?".

Podwójne święto na osiedlu Stacja. Odbiór lokomotywy i jubileusz muzeum [WIDEO, ZDJĘCIA]
W czwartek 18 września mieszkańcy Ostrołęki świętowali podwójną uroczystość - odbiór wyremontowanej zabytkowej lokomotywy "Julia" oraz 10. rocznicę istnienia Muzeum Kasa Biletowa.…
Jak gdyby przeniosła się w czasie, natychmiast przytoczyła charakterystyczną wyliczankę z tamtych lat: "Entliczek, pentliczek, co zrobi Piechniczek, tego nie wie nikt!" - słowa te wywołały uśmiechy na twarzach starszych uczestników spotkania, którzy doskonale pamiętali te czasy.
Twórczyni ludowa nie poprzestała na wyliczance. Z widocznym rozrzewnieniem opowiedziała o konkretnej podróży, która wyraźnie zapadła jej w pamięć: "To było miłe, był mecz w Chorzowie, byłam wtedy u męża brata jednego i drugiego, żeśmy gościli. To wiem, jak pociąg jechał i wracał!".
Ta prosta opowieść najlepiej oddaje klimat tamtych czasów - gdy podróż koleją była nie tylko koniecznością, ale i przyjemnością. Każda trasa była przygodą, każda podróż okazją do odwiedzin u rodziny czy przyjaciół.
Jerzy Grabowski, stojący obok w kolejarskim mundurze, uzupełnił wspomnienia równie ciekawą informacją. "Mieliśmy też pociąg międzynarodowy do Grodna, z Ostrołęki" - przypomniał twórca muzeum.