Koronawirus zaatakował Myszyniec. 19 mieszkańców zachorowało, 100 na kwarantannie. Jest apel władz gminy!

Aż 19 spośród wszystkich 21 obecnie aktywnych przypadków koronawirusa pochodzi z gminy Myszyniec. 100 mieszkańców Myszyńca poddanych jest kwarantannie. W związku z bardzo dużym przyrostem zachorowań na Covid-19 burmistrz Elżbieta Abramczyk wydała oświadczenie.
Od początku pandemii koronawirusa na terenie Ostrołęki i powiatu ostrołęckiego stwierdzono dotychczas 48 przypadków zakażenia. Tylko w ciągu minionej doby Covid-19 wykryto u 8 osób. Łącznie na dzień 4 września na naszym terenie pozostaje aktywnych 21 przypadków – aż 19 z nich pochodzi z gminy Myszyniec.
W związku z bardzo wysokim przyrostem zachorowań burmistrz Myszyńca Elżbieta Abramczyk podjęła decyzję o wprowadzeniu ograniczeń w obsłudze interesantów w urzędzie gminy oraz zaapelowała do mieszkańców o stosowanie się do obowiązujących zasad bezpieczeństwa. Poniżej publikujemy pełną treść apelu burmistrz.
Szanowni mieszkańcy,
w związku z licznymi zakażeniami Covid – 19 na terenie Gminy Myszyniec (19 osób zakażonych, ponad 100 w kwarantannie), oraz zaleceniami Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego, bardzo prosimy mieszkańców o odpowiedzialne zachowanie – zakrywanie ust i nosa, dezynfekcję rąk i zachowanie bezpiecznych odległości w przestrzeni publicznej.
Obsługa interesantów w Urzędzie Miejskim będzie odbywała się w holu, na parterze budynku, zgodnie z Zarządzeniem Nr 154/20 Burmistrza Myszyńca z dnia 4 września 2020r.
Burmistrz Myszyńca
/-/ Elżbieta Abramczyk
Od dziś do odwołania w myszynieckim ratuszu obowiązywały będą ograniczenia w obsłudze interesantów. Oto najważniejsze zasady:
1) bezpośrednią obsługę interesantów ogranicza się wyłącznie do spraw niecierpiących zwłoki
i wymagających osobistego stawiennictwa;
2) bezpośrednia obsługa interesanta w siedzibie Urzędu w sprawach o których mowa w pkt 1 będzie możliwa wyłącznie w holu na parterze budynku. Do Urzędu będzie można wejść pojedynczo, zasłaniając nos i usta oraz dezynfekując ręce;
3) dokumenty w ważnej i pilnej sprawie można przekazać osobie dyżurującej przy drzwiach wejściowych do Urzędu;
4) rekomenduje się załatwianie spraw poprzez wykorzystanie środków porozumiewania się na odległość: telefonicznie, korespondencyjnie, za pośrednictwem poczty elektronicznej lub ePUAP. Lista numerów kontaktowych oraz adresów poczty elektronicznej jest zamieszczona na stronie internetowej https://www.myszyniec.pl oraz w Biuletynie Informacji Publicznej Urzędu Miejskiego http://myszyniec.nowoczesnagmina.pl;
5) druki wniosków i innych formularzy niezbędnych do załatwienia spraw w Urzędzie można pobrać ze strony internetowej https://www.myszyniec.pl;
6) korespondencja zwrotna będzie każdorazowo przesyłana interesantowi na podany przez niego adres korespondencyjny.
Wasze opinie
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
każdy z nas jest za siebie odpowiedzialny. Zamiast się szwendać po sklepach i bawić na weselach, trzeba myśleć.
"W 2008 roku, gdy Warszawą rządziła już Hanna Gronkiewicz-Waltz, podpisano umowę na rozbudowę i unowocześnienie "Czajki" - głównym wykonawcą została firma Warbud. Modernizacja samej oczyszczalni rozpoczęła się w 2009 roku. Inwestycja obejmowała także budowę spalarni osadów i tunelu pod dnem Wisły o długości 1,3 km i średnicy 4,5 m. Umieszczono w nim dwa rurociągi (kolektory), podstawowy i rezerwowy do przesyłu ścieków.
Miliardy wydane, a o awarii zadecydowały... plastikowe rury. - Do awarii doszło nie w samej oczyszczalni, a w drodze do niej. To awaria układu przesyłowego. Mówiąc najprościej - rozszczelniły się rury, które doprowadzają ścieki do oczyszczalni "Czajka" - tłumaczył w TVN24 prof. Krzysztof Czerwionka z Katedry Technologii Wody i Ścieków na Wydziale Inżynierii Lądowej i Środowiska Politechniki Gdańskiej.
Zawiniły plastikowe rury, które po ośmiu latach działania zaczęły się rozszczelniać. W momencie przetargu argumentowano, że taki system jest nowoczesny.
Według MPWiK bezpośrednią przyczyną rozszczelnienia południowego przewodu przesyłowego (nitka A) było pęknięcie rurociągu ciśnieniowego z tworzywa sztucznego w sąsiedztwie jego połączenia z odcinkiem rurociągu stalowego.
- Najpierw ścieki spadają rurą praktycznie pionowo w dół, aby trafić do rury pod Wisłą, która transportuje je do "Czajki". No i łączenie tych dwóch przewodów po prostu nie wytrzymało - opisał TVN24 prof. Zbigniew Heidrich z Zakładu Zaopatrzenia w Wodę i Odprowadzania Ścieków Wydziału Instalacji Budowlanych, Hydrotechniki i Inżynierii Środowiska Politechniki Warszawskiej.
Przetarg na budowę 1300-metrowego tunelu 10 metrów pod dnem Wisły odbył się w lipcu 2010 roku. To był ostatni etap inwestycji, który miał ścieki z lewobrzeżnej Warszawy transportować na prawobrzeżną Białołękę.
W przetargu wystartowały dwa konsorcja. Wygrało to, które zaoferowało niższą cenę, czyli zawiązane przez Przedsiębiorstwo Robót Górniczych Metro (budowniczowie tuneli pierwszej linii metra) z Hydrobudową Polska, Hydrobudową 9 i spółką Infra. Inwestycja kosztowała 176,6 mln zł z VAT.
Tunel wydrążono w listopadzie 2011 roku. Zainstalowano w nim później 2,7 km rur, z czego 1,2 km pod korytem rzeki. W górnej, niezabetonowanej połowie tunelu, powstało torowisko dla wózka (kolejki), które służyło celom obsługi eksploatacyjnej obiektu."
MAJĄ
ŚWIRUSA
BEZOBJAWOWEGO
TYLKO
PO
TO
ŻEBY
NABIĆ
STATYSTYKI