W niedzielny poranek, 21 września, w miejscowości Todzia doszło do niecodziennego zdarzenia. Jedna z krów, należąca do miejscowego rolnika, wpadła do zbiornika na szambo.
Do zdarzenia doszło w godzinach porannych na terenie jednego z gospodarstw rolnych. Pod ważącym około 300 kilogramów zwierzęciem zapadła się zniszczona pokrywa zbiornika na odchody, który znajdował się w pobliżu obory. Krowa wpadła do środka, nie mogąc samodzielnie się wydostać.
Na miejsce natychmiast wezwano pomoc. Do akcji zadysponowano jednostki straży pożarnej, które ruszyły ze wsparciem dla rolnika. Wspólne działania strażaków i właściciela zwierzęcia przyniosły szybki efekt. Przy użyciu specjalistycznego sprzętu, krowę udało się bezpiecznie wyciągnąć na powierzchnię.
Na szczęście, całe zdarzenie zakończyło się pomyślnie. Jak się okazało, zwierzę nie doznało poważniejszych obrażeń i po chwili mogło o własnych siłach stanąć na nogi. Cała akcja ratunkowa przebiegła sprawnie i bez żadnych komplikacji, co świadczy o doskonałym przygotowaniu i koordynacji służb ratunkowych oraz właściciela gospodarstwa.