KWW "Ostrołęka dla Wszystkich" wychodzi do mieszkańców. Zobacz ZDJĘCIA

Przedstawiciele komitetu wyborczego "Ostrołęka dla Wszystkich" na czele z kandydatem na prezydenta Łukaszem Kulikiem ruszyli w miasto. Dziś zachęcali do podpisów pod listą poparcia oraz oddaniem głosu w zbliżających się wyborach samorządowych.

Przedstawicieli komitetu "Ostrołęka dla Wszystkich" ostrołęczanie mogli dziś spotkać niemal w samym centrum miasta, naprzeciw Ostrołęckiego Centrum Kultury. Kandydat na prezydenta Łukasz Kulik wraz ze Stanisławem Szatankiem i Jakubem Żmudzińskim rozmawiali z mieszkańcami o swojej wizji Ostrołęki. Zbierali także podpisy pod listami poparcia dla komitetu. Mieszkańcy chętnie zatrzymywali się, by porozmawiać o tym, co w Ostrołęce należałoby zmienić. To pierwszy komitet, który rozpoczął bezpośrednią kampanię wyborczą, stawiając na spotkanie z ostrołęczanami.

U boku Kulika stoi też Maciej Kleczkowski, radny Platformy Obywatelskiej , który nieoczekiwanie nie startuje z ramienia macierzystej partii. Tym bardziej to dziwi, że szef ostrołęckich struktur PO Mariusz Popielarz przyznał ostatnio, że Kleczkowski wciąż jest członkiem partii. W przeszłości radny Kleczkowski znalazł się na na liście hańby "Pulsu Biznesu", jako szwagier ówczesnego posła Andrzeja Kani.  Wymieniono tam nominatów Platformy, którzy w szybki sposób robili karierę na sowicie opłacanych posadach. Mijają lata, a Kleczkowski wciąż jest wicedyrektorem Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Ostrołęce. W 2017 roku zarobił tam ponad 127 tysięcy złotych.

Radny Kleczkowski nie chciał pozować do zdjęć. Choć jedno mu trzeba oddać - był bardzo zajęty, gdyż częstował przechodzących ostrołęczan słodkościami. Pozostała część "Ostrołęki dla Wszystkich" była bardziej otwarta i z pewnością Łukasz Kulik tego dnia odbył wiele ważnych rozmów z mieszkańcami. Czy zaowocują one dobrym wynikiem wyborczym? Przekonamy się już 21 października br., to wtedy zaplanowano wybory samorządowe. Ewentualna druga tura odbędzie się 4 listopada.