Marszałek Adam Struzik apeluje do rządu ws. ochrony zdrowia

Podczas otwarcia wyremontowanych poradni specjalistycznych w szpitalu w Ostrołęce marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik zwrócił się z apelem do polskiego rządu. Jak stwierdził, jest zaniepokojony zmianami proponowanymi przez resort zdrowia na czele z ministrem Konstantym Radziwiłłem.

Adam Struzik wyjaśnił też obecną sytuację służby zdrowia na Mazowszu. Według niego, jest ona niezadowalająca.

- Chciałbym powiedzieć, że oczywiście finansujemy remonty i modernizacje poprzez kredyty, remonty, czasami pożyczki na wieczne nieoddanie, pomagamy też w bieżącym funkcjonowaniu. Bardzo się jednak niepokoimy, bo mamy permanentny stan niedofinansowania usług zdrowotnych. Na dziś niezapłacone nadwykonania przez Narodowy Fundusz Zdrowia to ponad 130 milionów złotych. Placówki borykają się z olbrzymimi problemami - wyjaśniał Struzik.

Marszałek województwa mazowieckiego skorzystał także z obecności jednego z parlamentarzystów i wystosował apel do rządu polskiego o roztropność w proponowaniu zmian, jakie mają nastąpić już wkrótce w służbie zdrowia. Strategia zmian systemu ochrony zdrowia zakłada likwidację NFZ - zakłada ona bowiem, że wszyscy Polacy będą mieli dostęp do świadczeń zdrowotnych, a służba zdrowia będzie finansowana z budżetu państwa. Wejście w życie zmian zaproponowanych przez ministra ma przypaść na lipiec 2017 roku.

- Bardzo jesteśmy zaniepokojeni proponowanymi zmianami, które są przed nami, likwidacją NFZ. Byłem jednym z współtwórców ustawy o powszechnym obowiązkowym ubezpieczeniu zdrowotnym, dziś zawracamy do systemu zaopatrzeniowego. Boimy się, że jeżeli pieniądze przeznaczone na zwrot wchodzą do budżetu państwa i nie będą tam na wydzielonym adresie, kontach to może być tak, że inne ważne cele mogą być realizowane, a my będziemy tkwili w tym niedofinansowaniu. Apeluję do parlamentu polskiego, do rządu polskiego o to, aby w tej drażliwej dziedzinie działać bardzo roztropnie, żeby nie było sytuacji, w której zamiast poprawy będziemy mieli pogorszenie. Uważam, że bez skokowego podniesienia składki zdrowotnej o 2 procent każdy system będzie niewydolny - stwierdził Adam Struzik.

Po marszałku Mazowsza głos zabrał poseł Prawa i Sprawiedliwości Arkadiusz Czartoryski, również obecny na czwartkowych uroczystościach. Jak zapewnił, wierzy w to, że ministerstwo zdrowia wie co robi, a z problemami służby zdrowia muszą zmierzyć się wszyscy, niezależnie od opcji politycznej - wszyscy bowiem z niej korzystają.

- To najtrudniejszy obszar funkcjonowania państwa. Za tego, jak również za poprzednich rządów Ewy Kopacz, Donalda Tuska czy Jarosława Kaczyńskiego, systematycznie środki na ochronę zdrowia wzrastają, a pomimo to mamy kłopoty i musimy wchodzić na ścieżkę prawną by wyegzekwować zapłatę za usługę zdrowotną, która jest często ratowaniem zdrowia i życia pacjentów. To są ogromne kłopoty i wszystkie opcje polityczne muszą się z tym zmierzyć. Ja głęboko ufam, że obecny szef resortu zdrowia, a jest to wybitny lekarz, robi wszystko co w jego duszy jest najcenniejsze żeby ten system naprawić - stwierdził Czartoryski.

Otwarcie wyremontowanego zespołu poradni specjalistycznych w ostrołęckim szpitalu odbyło się 29 grudnia. Relację z tego wydarzenia znajdziesz w naszym serwisie.