"Między garażami". Były naczelny Playboya wspomina wizytę w Ostrołęce [WIDEO]

Były redaktor naczelny "Playboya" Rafał Księżyk podzielił się nostalgicznym wspomnieniem z wizyty w Ostrołęce w latach 90. Opowiedział o pewnym pubie, który zapadł mu w pamięci.

Rafał Księżyk, dziennikarz i krytyk muzyczny, który w latach 2012-2018 był redaktorem naczelnym miesięcznika "Playboy", przypomniał sobie unikalną atmosferę przełomu lat 90. w polskich miastach. Jego wspomnienia z Ostrołęki to prawdziwa podróż w czasie do epoki przemian.

"Podczas wizyty u kolegi ze studiów w Ostrołęce takie miejsce gdzieś między garażami, zadaszone, gdzie po prostu chłopcy kupili w hurtowni skrzynki z piwem" - wspomina Księżyk. I dodaje: "Część tych skrzynek już opróżnionych służyła za siedziska, dwie skrzynki, jedna na drugiej, były blatem stolika."

To było miejsce zupełnie nietypowe, ale jak się okazuje - przełomowe dla lokalnej rozrywki. "Tam jakieś, no po prostu sprzedawane prosto ze skrzynek piwo, magnetofon, kaseciak, do którego prąd był ciągnięty z latarni na lewo" - opisywał w rozmowie z Instytutem Myśli Politycznej im. Gabriela Narutowicza.

"Przebój sezonu"

Mimo spartańskich warunków, miejsce to stało się prawdziwą atrakcją. "No ale to był pierwszy pub w Ostrołęce otwarty do późnych godzin, z piwem, z muzyką. No w ogóle knajpa, która była, już nie pamiętam który to był rok, przebojem sezonu, zanim nie zostało to rozgonione" - relacjonuje Księżyk.

Były naczelny "Playboya" umiejscawia to wspomnienie w szerszym kontekście przemian społecznych. "To wszystko sprzyjało euforii wolności" - podsumowuje, nawiązując do ducha czasów, gdy Polska odkrywała nowe możliwości po transformacji ustrojowej.

O jakim miejscu mówił Rafał Księżyk?

No, dobra - ale nie padła żadna nazwa lokalu, choć trudno tu się dziwić. Przy wizycie u kumpla ze studiów w obcym mieście nazwa knajpy to ostatnie, co się zapamiętuje. Ale może lokalni stali bywalcy lokali lat 90. będą pamiętali? Z opowiadań słyszy się, że kultowym miejscem na ostrołęckiej mapie był "Moby Dick" przy Farnej. Czy to o tym miejscu mówił były naczelny Playboya czy może chodziło mu o inny lokal?