Policjanci z komisariatu w Rembertowie otrzymali informację ze szpitala w Wawrze, że leży tam dotkliwie pobity mężczyzna. Poszkodowany posiadał obrażenia głowy, złamania żuchwy, kości twarzoczaszki i oczodołów. Mężczyzna do szpitala został przywieziony z okolic przystanku na terenie Rembertowa.
Kryminalni z komisariatu przy ulicy Plutonowych od razu zajęli się sprawą. Pokrzywdzony początkowo nie mógł zostać przesłuchany, a potem też niewiele informacji był w stanie przekazać. Funkcjonariusze działali operacyjnie, próbowali dotrzeć do zapisów monitoringów, świadków, szukali każdej informacji, która pomogłaby im ustalić okoliczności zdarzenia i ewentualnego sprawcę.
Szczegółowe ustalenia i sprawdzenia pozwoliły odtworzyć prawdopodobny przebieg całej historii. Okazało się, że doszło do rozboju. Dwóch mężczyzn, którzy wcześniej się nie znali, spotkało się w nocy przy sklepie z alkoholem. Jeden, który potem stał się pokrzywdzonym, kupił nalewkę wiśniową, drugi przyszedł rzekomo po papierosy, ale jak zobaczył alkohol koniecznie chciał, by mężczyzna go poczęstował. Ten raz się zgodził, ale kiedy przysłowiowy „jeden łyk” nie wystarczył, odmówił kolejnego. Wtedy też najprawdopodobniej napastnik zdenerwowal się i dotkliwie pobił swoją ofiarę, po czym ukradł nalewkę i sam ją dokończył.
Policjanci dotarli do podejrzewanego, 29-letniego Kamil O. został zatrzymany. Zgromadzone dowody dały podstawy do przedstawienia mu w prokuraturze zarzutu dokonania rozboju i zastosowania przez sąd tymczasowego aresztowania.