Do zdarzenia doszło pod koniec ubiegłego roku. Jak wynika z materiałów sprawy, na telefon alarmowy została przekazana informacja, że w jednym z żywieckich mieszkań jest bomba. Na miejsce natychmiast pojechali policjanci. Stróże prawa w mieszkaniu zastali kompletni zdziwionych domowników. Po sprawdzeniu pomieszczeń okazało się, że nie ma tam żadnego podejrzanego pakunku. Śledczy rozpoczęli poszukiwania sprawcy fałszywego alarmu.
Po wykonaniu wielu czynności procesowych, przesłuchaniach i sprawdzeniach policjanci z wydziału kryminalnego ustalili, że telefon wykonała 15-letnia mieszkanka powiatu żywieckiego. Dziewczyna przyznała, że wspólnie z kolegami robili sobie żarty i dzwonili pod różne numery. Gdy pod numerem alarmowym zgłosił się rozmówca dziewczyna powiedziała, że w mieszkaniu kolegi jest bomba. Śledczy po zebraniu materiału dowodowego przesłali akta sprawy do sądu rodzinnego i nieletnich, który zadecyduje o dalszym losie 15-latki.